Nowe rewelacje o tym, jak rozwijają się galaktyki. Czarne dziury w centrum zainteresowania
Nowo powstałe galaktyki skrzą się od nowo uformowanych gwiazd. Formowane są z zimnego gazu międzygwiezdnego. W tym samym czasie supermasywne czarne dziury emitują ogromne ilości promieniowania, które ogrzewa ten gaz, powodując powstanie gwiazd.
04.01.2018 10:29
Z czasem jednak zimnego gazu jest coraz mniej – czy to z powodu zamiany w gwiazdy właśnie, czy przez to, że energia z czarnej dziury wyrzuca jego część poza galaktykę. W efekcie proces formowania nowych gwiazd hamuje, a w konsekwencji całkowicie zanika. Proces ten nazywany jest "gaszeniem".
Ignacio Martin-Navarro z Uniwersytetu Santa Cruz przeprowadził obserwację, które potwierdziły tę teorię. Używając danych z Teleskopu Hobby'ego-Eberly'ego, przeanalizował widmo światła z odległych galaktyk. Przy ich pomocy stworzono zdjęcia, które dokumentują historię tworzenia się formacji gwiezdnych.
Według badaczy, gaszenie tych formacji odbywa się szybciej i intensywniej w galaktykach, w których centrum znajduje się supermasywna czarna dziura. Zaobserwowane oddziaływanie tyczy się wszystkich gwiazd, które powstały w galaktyce, co tylko potwierdza zależność między aktywnością czarnej dziury a chłodzeniem się galaktyki.
Droga Mleczna, nasza rodzima galaktyka, ma obecnie znajdować się między początkowym okresem formowania gwiazd a wygaszaniem aktywności. Za kilka miliardów lat gwiazdy zgasną, a supermasywna czarna dziura zniknie. Takie są prawa kosmosu.