Nowa epoka na Księżycu. To sprawka ludzi

Zdaniem naukowców działalność ludzka na Księżycu jest na tyle intensywna, że można mówić o nowej epoce w historii naszego naturalnego satelity, nazwanej antropocenem. Według nich, początek tej epoki przypada na rok 1959, kiedy to radziecka sonda kosmiczna Łuna 2 zderzyła się z powierzchnią Księżyca.

Księżyc
Księżyc
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. WK

13.12.2023 | aktual.: 13.12.2023 08:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pierwsze naruszenie powierzchni Księżyca przez człowieka miało miejsce 13 września 1959 r. W tym dniu radziecka sonda kosmiczna Łuna 2, wystrzelona z kosmodromu Bajkonur, uderzyła w powierzchnię Srebrnego Globu w rejonie Mare Serenitatis (Morza Jasności). Od tamtego czasu na Księżyc wysłano ponad sto różnego rodzaju misji, zarówno załogowych, jak i bezzałogowych. Nie wszystkie z nich zakończyły się sukcesem, ale każda z nich miała wpływ na środowisko księżycowe.

Księżycowy antropocen

Zmiany, które zachodzą na powierzchni Księżyca pod wpływem działalności człowieka, są już na tyle znaczące, że naukowcy z Uniwersytetu Kansas w Stanach Zjednoczonych uważają, że powinniśmy mówić o nowej epoce geologicznej - antropocenie księżycowym. Według nich, początek tej epoki przypada na moment, kiedy 64 lata temu, po raz pierwszy w historii, statek kosmiczny - sonda Łuna 2 - dotknął powierzchni Księżyca. Wyniki ich badań na ten temat zostały opublikowane w magazynie "Nature Geoscience".

Dr Justin Holcomb, główny autor publikacji i archeolog z Kansas Geological Survey, jednostki naukowo-badawczej na Uniwersytecie Kansas, stwierdził: "Dyskusja na temat nowej epoki na Księżycu bardzo przypomina tę o antropocenie na Ziemi – wymaga badań wpływu człowieka na środowisko naturalne".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Antropocen na Ziemi

Na Ziemi antropocen, według niektórych ekspertów, rozpoczął się wraz z nadejściem rewolucji przemysłowej w XIX wieku i zwiększoną emisją węgla i metanu do atmosfery. Inni naukowcy wskazują na rok 1945 i pierwszą w historii detonację bomby atomowej jako początek tej epoki. Jeszcze inni uważają, że antropocen na Ziemi rozpoczął się w połowie XX wieku, kiedy populacja ludzka zaczęła gwałtownie rosnąć, a ślady obecności człowieka na naszej planecie stały się coraz bardziej widoczne.

Dr Holcomb podkreśla, że antropocen na Księżycu również już się rozpoczął. – Chcemy zapobiec ogromnym zniszczeniom naszego satelity lub opóźnić ich wystąpienie. Mam nadzieję, że koncepcja księżycowego antropocenu pomoże obalić mit, że ludzkość ma niewielki wpływ na środowisko Księżyca – zaznaczył naukowiec. Jego zdaniem wpływ człowieka na Księżyc jest już na tyle duży, że zaczyna dominować nad naturalnymi procesami geologicznymi na tym satelicie.

– Jednym z najbardziej widocznych efektów działalności człowieka jest przemieszczanie regolitu – warstwy zwietrzałej, luźnej skały na powierzchni Księżyca. Zazwyczaj ten proces powodują uderzenia meteoroidów i ruchy masowe. Jednak łaziki, lądowniki i obecność ludzi znacząco wpływają na naruszenie regolitu. Wyścig kosmiczny przyspiesza, zatem krajobraz księżycowy zasadniczo zmieni się w ciągu najbliższych 50 lat. Chcemy podkreślić znaczenie obecnego i przyszłego wpływu człowieka na środowisko Księżyca i zainicjować dyskusję na ten temat – podkreślił badacz.

"Leave No Trace"

Wielu ekologów i turystów na Ziemi stosuje zasadę "Leave No Trace", czyli nie pozostawiania śladów swojej obecności w środowisku naturalnym. Na Księżycu ta zasada nie jest jeszcze przestrzegana. Wśród odpadów pozostawionych na Księżycu po misjach kosmicznych znajdują się m.in. elementy statków kosmicznych, worki z odchodami, sprzęt naukowy, ale także flagi, piłki golfowe, zdjęcia i teksty religijne.

– Chociaż Księżyc nie ma atmosfery ani magnetosfery, to otacza go delikatna egzosfera złożona z pyłu, gazu i lodu wewnątrz stale zacienionych obszarów. Te elementy są wrażliwe między innymi na działanie spalin ze statków kosmicznych. Przyszłe misje muszą brać pod uwagę łagodzenie szkodliwego wpływu na środowisko księżycowe – czytamy w artykule. Autorzy opracowania zwracają też uwagę, że miejsca o wartości historycznej i antropologicznej na Księżycu nie są obecnie chronione prawnie.

– Tematem naszej pracy jest również uznanie obecnych już śladów na Księżycu za cenne zasoby, podobne do zapisów archeologicznych na Ziemi, które jesteśmy zobowiązani zachować – powiedział archeolog. Jego zdaniem to "kosmiczne dziedzictwo", czyli ślady stóp i pojazdów oraz przedmioty pozostawione na Księżycu powinny zostać zachowane i skatalogowane. – Jako archeolodzy postrzegamy ślady na Księżycu jako świadectwo kolejnego kroku ludzkości na drodze od jej kolebki w Afryce, pomnik kamienia milowego w dziejach naszego gatunku i ewolucji.

Źródło artykułu:PAP
wiadomościnaukakosmos
Komentarze (12)