Norwegia przekaże Ukrainie pociski Hellfire. Urządzą wrogom piekło na ziemi
Norweski rząd poinformował, że przekaże Ukrainie rakiety Hellfire. Darowizna obejmuje około 160 pocisków, wyrzutnie i jednostki naprowadzające. Ukraina otrzyma również sprzęt noktowizyjny pochodzący z zapasów Sił Zbrojnych.
O przekazaniu darowizny poinformował norweski minister obrony Bjørn Arild Gram podczas spotkania w Niemczech z ministrami obrony z około 40 krajów. "Jest to broń, o którą prosiła Ukraina i która przyda się w walce z rosyjskimi siłami inwazyjnymi. Pocisk jest łatwy w obsłudze i może być używany zarówno przeciwko celom lądowym, jak i morskim" – wyjaśnił minister obrony Bjørn Arild Gram.
Pociski zostały pierwotnie pozyskane dla Coastal Ranger Commando, norweskiej jednostki desantowej wyszkolonej do działania w przybrzeżnych teatrach bojowych, pełniącej funkcję korpusu morskiego i artylerii przybrzeżnej. Norweskie siły zbrojne dokonały weryfikacji stanu pocisków przed ich wysyłką. Ukraińscy operatorzy zostali przeszkoleni w zakresie użycia Hellfire przez norweskich instruktorów.
Hellfire dla Ukrainy
AGM-114 Hellfire (Helicopter launched fire-and-forget) to amerykański kierowany pocisk rakietowy, który początkowo nosił klasę powietrze-ziemia. Kolejne modernizacje pozwoliły na jego zastosowanie również z platform naziemnych. Pocisk jest naprowadzany głównie wiązką laserową, ale możliwe jest zastosowanie także innych modułów naprowadzających.
Naziemna wyrzutnia rakiet Hellfire, którą otrzymają Ukraińskie Siły Zbrojne, może być transportowana przez pojazd lub przenoszona ręcznie. Może być również zamontowana na ruchomych platformach. W skład systemu wchodzi kilka głównych elementów:
- zdalnie sterowana wyrzutnia i sam pocisk Hellfire,
- optyczno-elektroniczne stanowisko obserwacji i naprowadzania,
- panel operatora.
Pociski o masie 45 kg wyposażone są w 8-kilogramową głowicę i mają zasięg lotu od 500 do 8000 metrów. Ich naprowadzanie odbywa się za pomocą laserowego wskaźnika celu, który ma być trafiony. Długość pocisku wynosi 163 centymetry, a średnica 17,8 centymetra. Jego prędkość wynosi 1530 km/h. Elementy systemu połączone są ze sobą kablami. Głównym zastosowaniem pocisku jest rażenie silnie opancerzonych celów, głównie czołgów.
Norwegia przekazała Ukrainie także sprzęt noktowizyjny. Chodzi zarówno o gogle noktowizyjne, jak i lornetki. Jest to sprzęt, który w norweskich siłach zbrojnych został zastąpiony nowszymi rozwiązaniami. "Jak dotąd my i nasi sojusznicy przekazaliśmy systemy wojskowe i sprzęt z naszych własnych zapasów. W przyszłości będziemy musieli ściśle współpracować z przemysłem obronnym, aby utrzymać niezbędne dostawy sprzętu wojskowego dla Ukrainy. Dzięki temu Ukraina otrzyma również bardziej nowoczesny i wydajny sprzęt" – mówi minister obrony Bjørn Arild Gram.
Konrad Siwik, dziennikarz Wirtualnej Polski