Nordazepam/Nordiazepam. We krwi Durczoka znaleziono ślady silnego leku psychotropowego
We krwi Kamila Durczoka, który spowodował pod koniec lipca wypadek samochodowy, znaleziono ślady nordazepanu. To silna substancja psychotropowa, która ma działanie nasenne i może powodować obniżenie koncentracji, ale prowadzenie auta po jej spożyciu nie jest prawnie zakazane.
15.08.2019 19:16
Wyniki badania jednego z instytutów medycyny sądowej podaje serwis wPolityce.pl. Jak czytamy, w chwili wypadku Durczok nie znajdował się pod wpływem narkotyków, ale przyjął właśnie dawkę nordazepamu.
Jest to lek należący do tzw. benzodiazepinów, stosowany w stanach lękowych, stanach napięcia emocjonalnego i zaburzeniach psychosomatycznych. Karta charakterystyki informuje też o działaniu nasennym i obniżeniu koncentracji, przez co pacjentom odradza się prowadzenie pojazdów mechanicznych.
Przypomijmy, pod koniec lipca Kamil Durczok uczestniczył w wypadku na remontowanym odcinku drogi krajowej nr 1 pod Piotrkowej Trybunalskim. Jadąc prywatnym BMW w kierunku Katowic, strącił pachołki oddzielające pasy ruchu. Jeden z nich trafił w auto nadjeżdżające z przeciwka. Nikt nie ucierpiał, ale we krwi dziennikarza stwierdzono 2,6 promila alkoholu, co doprowadziło do jego zatrzymania przez policję. W sprawie toczy się postępowanie.
Choć koncerny farmaceutyczne oraz lekarze odradzają prowadzenie samochodu po lekach psychotropowych, prawo wprost tego nie zabrania. Inna sprawa, że leki tego rodzaju w połączeniu z alkoholem potrafią mieć druzgocący wpływ na ośrodkowy układ nerwowy, potęgując negatywny wpływ spożycia alkoholu na organizm człowieka.