Nie jest żadną tajemnicą, że sprzedaż działu mobilnego Nokii była obarczona klauzulą dotyczącą zakazu produkowania smartfonów, mogących konkurować z nowymi produktami Microsoftu. Dzień jej wygaśnięcia zbliża się jednak wielkimi krokami i jak informuje serwis Re/code, fiński gigant już teraz pracuje nad planem powrotu do gry w tym segmencie rynku.
Studząc entuzjazm co zacieklejszych fanów firmy – trudno powiedzieć, czy już teraz zamierza ona wznowić masową dystrybucję słuchawek sygnowanych swoim logo. Wszystkie dotychczasowe poszlaki sugerują, że początkowo skupi się ona raczej na wypożyczaniu swej marki i licencjonowaniu designów dla urządzeń producentów, którzy nie posiadają ugruntowanej pozycji twórców w tym konkretnym segmencie rynku. Słowem, będzie ona realizować strategię obraną przy projektowaniu i sprzedaży tabletu N1, stworzonego we współpracy ze specjalistami tajwańskiego Foxconnu.
Bez względu na dobór taktyki, powrót Nokii wydaje się być w zasadzie przesądzony. Mimo wyraźnego spowolnienia ekspansji sektora smartfonów, wciąż jest on największą częścią branży mobilnej, dającą nadzieję na powtórzenie sukcesu najświeższych potentatów z Chin. Co ciekawe, jak informuje Re/code, Finowie nie chcą przeoczyć najnowszych trendów i już teraz zastanawiają się nad stworzeniem własnego urządzenia Virtual Reality. Jeżeli Nokia pójdzie w ślady swych konkurentów, niewykluczone, że pojawi się ono na rynku w ramach zestawu z jej kolejnym smartfonem.
Kiedy powinniśmy spodziewać się debiutu następnej słuchawki firmy? Prawdopodobnie w pierwszym lub drugim kwartale 2016 roku, na kilka tygodni po anulowaniu klauzuli powstrzymującej ją przed rywalizacją z Microsoftem. Gwoli przypomnienia, ta utraci swą moc już 31 grudnia i jeśli mielibyśmy zgadywać, do tego czasu powstanie przynajmniej kilka projektów kolejnych smartfonów Nokii.
Znając medialną rzeczywistość tej branży – do końca roku usłyszymy o nich jeszcze wiele, wiele razy.
Polecamy na stronach Giznet.pl: Unia oskarża Google o praktyki monopolistyczne
