Nokia przeciwko darmowym usługom, aplikacjom i Internetowi

Nokia ma powody do niepokoju. Wzmożona aktywność firm internetowych na rynku komórkowym jest zdecydowanie nie na rękę fińskiej korporacji, której przyszłe interesy niezwiązane z samą sprzedażą telefonów wydają się mocno zagrożone. Czołowy dostawca komórek postawił bowiem na usługi internetowe i multimedia dla swoich klientów.

Nokia przeciwko darmowym usługom, aplikacjom i Internetowi

Ponadto od pewnego czasu Finowie budują sobie "drzwi do Sieci", choć wciąż nie za bardzo widać efekty tych prac; niedawną zapowiedź zwolnień producent uzasadniał zamiarem skoncentrowania swojej oferty usług komórkowych i internetowych na jednej platformie. W tej chwili Nokia ma niewiele do powiedzenia w konfrontacji z firmą Apple i jej aparatem iPhone oferującym bogaty wybór funkcji internetowych oraz aplikacji ze sklepu App Store.

"Operatorzy sieciowi i producenci urządzeń muszą wspólnymi siłami zapobiegać szerzeniu się darmowej kultury Internetu, a co za tym idzie, obniżaniu wartości rynku komórkowego" –. powiedział Tero Ojanperä, członek zarządu Nokii, w wywiadzie dla gazety "Financial Times Deutschland". "Wyzwaniem dla nas nie jest Apple, lecz użytkownik telefonu, który nie wydaje ani grosza na treści mobilne" – dodał Ojanperä, który w Nokii kieruje działem usług internetowych.

Obraz
© Sklep Ovi na telefonie N97 (fot. Nokia)

Pod marką Ovi fińska firma świadczy już usługi e-mailowe, fotograficzne i komunikatorowe. W najbliższych tygodniach planowane jest uruchomienie jednolitej platformy usługowej. W ten sposób Nokia chce się uniezależnić od swych głównych klientów, czyli operatorów komórkowych, a jednocześnie zamortyzować straty wynikające z ciągłych spadków cen na rynku telefonów. Wspomniany Apple już tak zrobił. Efekt: około 2. milionów użytkowników iPhone'a pobrało z App Store ponad miliard aplikacji.

Według założeń Finów po uruchomieniu kompletnej oferty Ovi z tej platformy internetowej natychmiast skorzysta 50 milionów właścicieli aparatów Nokia. "W 2012 roku spodziewamy się 300 milionów czynnych użytkowników Ovi" – stwierdził Ojanperä w rozmowie z gazetą. Do tej pory operatorzy komórkowi traktowali takie oferty raczej sceptycznie – choć w głębi duszy pewnie sami mieliby ochotę na rozszerzenie swojej działalności o usługi online dla własnych klientów, które zapewniłyby im dodatkowe wpływy.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)