Nokia ponownie zmienia nazewnictwo telefonów

Miało być dobrze, a wyszło jak zawsze. Po dwóch latach od wprowadzenia nowego nazewnictwa swoich telefonów (serie C, X itd.), Nokia dokonuje kolejnej zmiany. Czego można się spodziewać?

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

O zmianach w nazewnictwie telefonów Nokia z czterocyfrowych i opcjonalnego sufiksu (np. 6310i) pisaliśmy już wcześniej. Jednak wraz z premierą telefonu Nokia 500 ponownie będziemy musieli przestawić się na nowe oznaczenia. Na czym polegać będą zmiany?

Nokia tłumaczy to na swoim blogu w kilku punktach. Po pierwsze nazwy. Według Nokii, na rynku jest ich tak wiele i są tak różne, że można się w nich pogubić. Nie mówiąc już o tym, że zupełnie nic nie mówią o danym modelu: ani o jego możliwościach, ani pozycjonowaniu, ani nic. Nokia chce to zmienić.

Obraz
© (fot. Wikimedia Commons)

Po drugie: dotychczasowe oznaczenia, jak przyznają sami Finowie, były… chybione. Wszystko dlatego, że telefony z tej samej linii i o podobnym oznaczeniu - np. C3 i C3-01 - były zupełnie różnymi urządzeniami. Co więcej, trudno było określić ich pozycjonowanie, a więc i cenę - jako przykład podano modele C7 oraz E7.

Co więcej, inżynierom Nokii zajęło dwa lata, aby potwierdzić, że ludzie lubią liczby i są przyzwyczajeni do systemu "im większa liczba, tym więcej dostaję" (i tym więcej muszę zapłacić). W ten sposób łatwiej jest nie tylko określić pozycjonowanie danego urządzenia, ale również jego możliwości czy cenę.

Po tych przemyśleniach Nokia poinformowała, że nowy system oznaczeń ich telefonów składać się będzie z trzech cyfr. Pierwsza z nich oznaczać będzie ich pozycjonowanie (1xx - najniższe, 9xx - najwyższe), natomiast druga i trzecia - będzie określeniem konkretnego modelu. Oznacza to, że w każdej setce, a więc konkretnej grupie, pojawi się do 100 różnych modeli.

Czym Nokia tłumaczy wcześniejszą zmianę nazewnictwa? Chęcią i brakiem obaw przed eksperymentowaniem. A czym tłumaczy powrót? Oficjalnie, że "czyste oznaczenia cyfrowe jednak się sprawdzają".

Na równiku Marsa jest mnóstwo lodu. To zasługa potężnych eksplozji
Na równiku Marsa jest mnóstwo lodu. To zasługa potężnych eksplozji
Tajne testy broni. Rewolucyjny sprzęt sprawdzony w Ukrainie
Tajne testy broni. Rewolucyjny sprzęt sprawdzony w Ukrainie
Najstarsza galaktyka we Wszechświecie? Zaskakujące odkrycie JWST
Najstarsza galaktyka we Wszechświecie? Zaskakujące odkrycie JWST
Lodołamacze to nowe lotniskowce. Mocarstwa budują arktyczne floty
Lodołamacze to nowe lotniskowce. Mocarstwa budują arktyczne floty
Te sondy kosmiczne przetną warkocz komety 3I/ATLAS. Teraz albo nigdy
Te sondy kosmiczne przetną warkocz komety 3I/ATLAS. Teraz albo nigdy
Ukraińska superbroń. Silniki z recyklingu i moc większa niż Tomahawk
Ukraińska superbroń. Silniki z recyklingu i moc większa niż Tomahawk
SpaceX wystrzelił na orbitę tajne satelity. Emitują zakazany sygnał
SpaceX wystrzelił na orbitę tajne satelity. Emitują zakazany sygnał
Emisja węgla na rekordowym poziomie. Wzrost OZE na razie zbyt mały
Emisja węgla na rekordowym poziomie. Wzrost OZE na razie zbyt mały
Nie było tu komarów. Teraz już są
Nie było tu komarów. Teraz już są
Bardzo chwalą rosyjską broń. Planują kolejne duże zamówienie
Bardzo chwalą rosyjską broń. Planują kolejne duże zamówienie
Ukraińcy zaatakowali w Rosji. Wykorzystali dawno niewidzianą broń
Ukraińcy zaatakowali w Rosji. Wykorzystali dawno niewidzianą broń
Mają na pieńku z USA.Amerykanie obawiają się ich broni
Mają na pieńku z USA.Amerykanie obawiają się ich broni