Nikon D750: mały korpus, pełna klatka

Nikon D700 pojawił się w... 2008 roku. Tak. Zgadza się. Ponad sześć lat temu. W tamtych czasach był sensacją - pełnoklatkowa lustrzanka ze stosunkowo niedużym korpusem i w relatywnie niskiej cenie. Ale sześć lat to duuuużo czasu.

Nikon D750: mały korpus, pełna klatka
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
5

Nikon D700 pojawił się w... 2008 r. Tak. Zgadza się. Ponad sześć lat temu. W tamtych czasach był sensacją - pełnoklatkowa lustrzanka ze stosunkowo niedużym korpusem i w relatywnie niskiej cenie. Ale sześć lat to duuuużo czasu.

Gdzieś po drodze pojawiła się seria jeszcze tańszych pełnoklatkowych lustrzanek Nikona – D6xx. Warto o tym wspomnieć z tego względu, że dzięki nim seria D7xx awansowała do segmentu półprofesjonalnego. W dużej mierze tłumaczy to możliwości i parametry techniczne nowego Nikona D750.

Na dobrą sprawę poziom wyposażenia jest profesjonalny "po prostu", a nie "prawie". Matryca o rozmiarach klatki filmu małoobrazkowego i rozdzielczości 24 mln pikseli zapożyczona została wprawdzie z Nikona D610, ale zaawansowany (i ulepszony) 51-punktowy system ustawiania ostrości przeniesiony został wprost z fotoreporterskiego D4. i modelu D810. Do tego zdjęcia seryjne wykonywane z częstotliwością do 7 klatek na sekundę - mało który profesjonalny fotograf potrzebuje więcej. Jedyne, co nie pasuje do tego zestawu, to minimalny czas naświetlania zdjęć wynoszący 1/4000 s - w tej klasie aparatów mile widziana byłaby 1/8000 s. Jeśli jednak mielibyśmy pozycjonować D750 między modelami D610 i D810, to - jak zresztą wskazuje rachunek - dużo bliżej mu do bardziej zaawansowanego modelu.
Zgodnie z współczesnymi wymaganiami, nowa lustrzanka Nikona wyposażona jest w odchylany ekran LCD o przekątnej 3,2 cala i rozdzielczości ponad 1,2 mln punktów oraz w moduł łączności Wi-Fi. No i nagrywa wideo w rozdzielczości 1080/60. – o 4K nikt tu się nawet nie zająknął. Korpus jest oczywiście uszczelniony i oparty na metalowym szkielecie.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Zakres czułości ISO to 100 - 12 800. Ciekawostką, charakterystyczną dla Nikona, są dwa sloty kart pamięci (oba typu SD). Warto też wspomnieć, że aparat wyposażony jest w złącze USB typu 3.0.

Nowa lustrzanka wejdzie do sprzedaży w Polsce 25 września i ma kosztować 8999 zł.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Samsung szydzi z premier Apple'a

5

Wybrane dla Ciebie

Więcej K9 niż Krabów. Polska artyleria jest w Wojsku Polskim mniejszością
Więcej K9 niż Krabów. Polska artyleria jest w Wojsku Polskim mniejszością
Rozpoczęto instalację PIAST-Q. Komputer kwantowy na polskiej ziemi
Rozpoczęto instalację PIAST-Q. Komputer kwantowy na polskiej ziemi
Zadziwiający odcisk palca. Ma kilkadziesiąt tysięcy lat
Zadziwiający odcisk palca. Ma kilkadziesiąt tysięcy lat
Na polskim niebie pojawi się "kosmiczny wir". Będzie co podziwiać
Na polskim niebie pojawi się "kosmiczny wir". Będzie co podziwiać
Izrael zadał kolejny cios. Pierwsza taka strata Iranu
Izrael zadał kolejny cios. Pierwsza taka strata Iranu
Prawda wyszła na jaw. To oni pomogli Ukrainie w operacji "Pajęczyna"
Prawda wyszła na jaw. To oni pomogli Ukrainie w operacji "Pajęczyna"
Tajemniczy sprzęt Rosjan. Czegoś takiego Ukraińcy jeszcze nie widzieli
Tajemniczy sprzęt Rosjan. Czegoś takiego Ukraińcy jeszcze nie widzieli
Cenniejsze niż czołgi. Rosjanie otrzymują je z Zachodu
Cenniejsze niż czołgi. Rosjanie otrzymują je z Zachodu
Mutacja zapewniająca odporność na HIV. Powstała kilka tysięcy lat temu
Mutacja zapewniająca odporność na HIV. Powstała kilka tysięcy lat temu
Ile bomb GBU-57 mają USA? Liczba może zaskoczyć
Ile bomb GBU-57 mają USA? Liczba może zaskoczyć
Miał lecieć na Izrael. Dopadli wyrzutnię w ostatniej chwili
Miał lecieć na Izrael. Dopadli wyrzutnię w ostatniej chwili
"Samolot dnia zagłady" w Waszyngtonie. To latający Pentagon
"Samolot dnia zagłady" w Waszyngtonie. To latający Pentagon