Niepokojące odkrycie naukowców. To dlatego wirusy roznoszą się po całym świecie
Mamy sezon chorobowy, w zimę zawsze spada odporność organizmu, a aktywność wirusów się zwiększa. Tymczasem najnowsze badania kanadyjskich naukowców dały zaskakujące rezultaty.
Badacze z Kanady poszukiwali sposobów przenoszenia się wirusów. Po długotrwałych badaniach odkryli, że deszcze mogą pełnić w tym kluczową rolę. Przeanalizowali masę cząsteczek wirusowych, które były przenoszone przez wiatr z powierzchni Ziemi do troposfery.
W ten sposób wirusy mogą rozchodzić się na tysiące kilometrów, po czym z powrotem opaść na Ziemię w formie deszczu z wirusami. Można to określić jako deszcz wirusów.
Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie "The ISME Journal". Prowadził je dr Curtis Settle wraz ze współpracownikami z University of British Columbia. Opisywali odkrycie w zakresie przemieszczania się wirusów po kuli ziemskiej. Naukowcy chcieli znaleźć odpowiedź, dlaczego na zupełnie różnych obszarach ziemskich pojawiają się wirusy o identycznej genetyce.
Badacze przyjęli hipotezę, że wirusy transportują się z jednego kontynentu na drugi, przy użyciu wilgotnych mas powietrza. Wedle ich teorii, każdego dnia nad oceanami przenoszone jest 800 milionów wirusów na każdy metr kwadratowy powierzchni Ziemi.
Te cząstki wirusów przenosi wiatr. Mogą one osiągać nawet 2,5 do 3 km wysokości. Tam areozole atmosferyczne natrafiają na silniejsze prądy strumieniowe, przenoszące wirusy na duże odległości. Wirusowe cząstki mają bardzo małe rozmiary, przez co efektywność ich przenoszenia jest tak wysoka.