Nie ukrył się przed fotopułapką. Jakim cudem znalazł się w Polsce?

W Puszczy Białowieskiej pojawił się rzadko spotykany gość - drapieżnik, którego obecność w tej części Europy jeszcze kilka lat temu była czymś z pogranicza science-fiction. O czym świadczy wizyta szakala złocistego w Polsce?

Szakal, który z punktu widzenia gatunkowego szakalem do końca nie jest - oto cały szakal złocisty. To największy przedstawiciel swojego gatunku i jednocześnie jedyny szakal występujący poza terytorium Afryki. W Polsce po raz pierwszy potwierdzono jego obecność w 2015 r. Teraz, niespełna 10 lat później, drapieżnik pojawił się w Puszczy Białowieskiej.

Instytut Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk dzieli się bardzo cennym materiałem. Szakal złocisty w Puszczy Białowieskiej został sfotografowany przez fotopułapkę. Drapieżnik przypomina nieco wilka szarego, lecz jest od niego mniejszy (ale też zdecydowanie większy od lisa rudego, z którym można go pomylić).

"Ciekawe jak odnajdzie się w ekosystemie pełnym innych drapieżników, szczególnie kilkudziesięciu wilków, które zamiast chlebem i solą powitają go kłem i pazurem." - pisze w serwisie X dyrektor instytutu Michał Żmihorski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W Europie trwa ekspansja tego gatunku, który coraz śmieje zapuszcza się na północ. Jeszcze dwie dekady temu o szakale złociste były uznawane za gatunek wybitnie egzotyczny, lecz sytuacja się zmienia. Część zoologów uznaje ekspansję tego gatunku za naturalne następstwo zmian klimatycznych.

Wraz ze ocieplającym się klimatem, w Polsce mogą pojawić się (i z czasem zadomowić) nowe gatunki zwierząt, między innymi rzeczony szakal złocisty, ale nie tylko. Wśród potencjalnych "gości" wymienia się nowe gatunku papug, nietoperzy czy pająków.

Dlatego niezwykle ważna jest pielęgnacja świadomości ekologicznej na temat zmian klimatu, co z kolei przełoży się na bezcenną wiedzę o nowych gatunkach. Jak pokazuje przykład z Puszczy Białowieskiej, nowi przybysze już tu są.