Nie lubimy ultrabooków. Dlaczego?

Ultrabooki - cienkie i lekkie notebooki do prac biurowych, nie są lubiane w Europie. Wcześniej analitycy oczekiwali, że zajmą w tym roku 30 proc. rynku, teraz wskazują, że będzie to najwyżej 20 proc.

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Ultrabooki - cienkie i lekkie notebooki do prac biurowych, nie są lubiane w Europie. Wcześniej analitycy oczekiwali, że zajmą w tym roku 30 proc. rynku, teraz wskazują, że będzie to najwyżej 20 proc. Europejczycy wolą większe i wydajniejsze notebooki – nawet jeśli są cięższe – poinformował portal Digitimes.

Ultrabook jest nową klasą komputera przenośnego –. notebooka. Ma być to komputer „maksymalnie mobilny”, co zapewniają jego rozmiary - grubość do 21 mm i waga do 1,4 kg - oraz możliwość długotrwałej pracy na baterii - do 8 godzin. Jednocześnie ultrabook powinien szybko wychodzić ze stanu uśpienia (2-6 sek.) i być gotowy do pracy. Wydajność pracy ultrabooka jest tylko nieco niższa niż zwykłego biurowego notebooka.

Ultrabooki, wykonane w atrakcyjnych wzorach miały się stać „komputerem z wyboru”. dla kobiet oraz, w bardziej ascetycznych wersjach, pierwszym komputerem dla pracowników mobilnych, używających aplikacji biurowych i dostępu do firmowych systemów informatycznych i baz danych.

W 201. roku analitycy przewidywali, że już w 2012 roku przejmą one 30 proc. globalnego rynku. Analitycy pracujący dla największego wytwórcy procesorów - firmy Intel - mówili nawet o 40 proc. Tymczasem, jak twierdzą obecnie analitycy tajwańskich firm produkujących główne komponenty do ich produkcji (płyty główne, pamięci czy chipy) będzie to najwyżej 1/5 światowego rynku.

Ultrabooki nie spodobały się zwłaszcza w Europie. Użytkownicy z tego kontynentu preferują bowiem notebooki o przekątnej ekranu powyżej 1. cali, podczas gdy ultrabooki mają przekątną ekranu poniżej 14 cali. Nie są ponadto tanie – niektóre modele „z wyższej półki” kosztują powyżej 1399 dol., czyli tyle, ile zwykłe notebooki, które choć cięższe, mają większy ekran i są bardziej wydajne. Mimo atrakcyjnego wzornictwa nie przyciągają też bardziej Europejek, które albo kupują zwykłe notebooki o nieco mniejszych rozmiarach, albo małe netbooki, na których mogą uruchamiać aplikacje biurowe i przeglądać internet.

Według Digitimes planowane z rozmachem w II półroczu tego roku premiery nowych linii ultrabooków drugiej generacji, opartych na nowym chipsecie Ivy Bridge firmy Intel, mogą się okazać „wielkim niewypałem”. Analitycy z Tajwanu pytani przez portal twierdzą stanowczo, że ze względu na cenę komponentów nie stanieją one przed I połową 2013 roku, do poziomu 559–750 dol., który mógłby zapewnić im popularność.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy
Ochotnicza Brygada "Chartija" z nowym sprzętem. Jest to koszmar Rosjan
Ochotnicza Brygada "Chartija" z nowym sprzętem. Jest to koszmar Rosjan
Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Infinite Machine P1. "Cybertruck wśród skuterów" wkrótce na drogach
Infinite Machine P1. "Cybertruck wśród skuterów" wkrótce na drogach
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS
Mocarstwo zdecydowało. Koniec rosyjskich myśliwców MiG-21 w ich armii
Mocarstwo zdecydowało. Koniec rosyjskich myśliwców MiG-21 w ich armii