Naukowcy znaleźli sposób na marnowanie pieczywa. Rozwiązaniem jest aplikacja
W polskich piekarniach każdego tygodnia powstaje nawet kilka ton odpadów piekarniczych. To nie tylko ogromne marnotrawstwo żywności, ale też bardzo duże zużycie energii. Aplikacja, którą współtworzą naukowcy z PAN, ma rozwiązać te problemy i usprawnić planowanie produkcji.
Projekt PrO4Bake rozpoczął się w tym roku i potrwa dwa lata. Jego koordynacją zajmuje się Uniwersytet w Hohenheim w Niemczech, a uczestniczą w nim Polska, Dania, Szwecja, Hiszpania, Włochy oraz Niemcy.
Duże marnotrawstwo żywności
Do udziału w projekcie mogą zgłaszać się wszystkie piekarnie w Polsce. Zainteresowane podmioty razem z naukowcami z PAN będą tworzyć aplikację, która ograniczy marnowanie pieczywa. Problem jest naprawdę duży, ponieważ każdego tygodnia w Polsce powstaje zbyt dużo odpadów piekarniczych, czyli niesprzedanego pieczywa.
Aplikacja zostanie tak zaprojektowana, aby usprawnić pracę małych i średnich piekarni. Dzięki niej będą w stanie dostosować produkcję do występującego zapotrzebowania na pieczywo. Jak można przeczytać na stronie PAP "aplikacja pozwoli na produkcję optymalną w czasie i energooszczędną, dzięki efektywnemu wykorzystaniu surowców i maszyn. To z kolei pozwoli piekarniom zmniejszyć ilość generowanych odpadów, zużycie energii oraz emisję dwutlenku węgla".
Aplikacja dla piekarni
Piekarnie, które zdecydują się na współpracę będą przekazywały niezbędne dane do Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie. Projekt zakłada również realizację badań konsumenckich we wszystkich zaangażowanych w niego państwach. Uwzględnione zostaną informacje dotyczące preferencji zakupowych klientów. Zgromadzone dane będą przetworzone przez ekspertów z firmy Siemens. Ich zadaniem będzie opracowanie prototypu algorytmu dla aplikacji.
- Opracowana aplikacja zostanie skomercjalizowana poprzez szereg szkoleń, tak aby umożliwić europejskim piekarniom dostosowanie asortymentu produktów do oczekiwanego zapotrzebowania konsumentów i wyprodukowanie w piekarni tylko takiej ilości, która będzie sprzedawana, a tym samym utrzymanie na jak najniższym poziomie zarówno ilości odpadów, jak i zużycia energii – powiedziała dr hab. Małgorzata Wronkowska z IRZiBŻ PAN.
