Co najmniej miliard morskich stworzeń umrze. Naukowcy nie mają wątpliwości
Wyliczenia badaczy są przerażające. W związku z falami upałów niedługo niektóre plaże pokryją się muszlami pełnymi martwych zwierząt. To nie scenariusz filmu katastroficznego, a nieodległa przyszłość.
08.07.2021 14:40
W tym roku meteorolodzy przewidują falę rekordowych upałów, która przejdzie nad Ameryką Północną i nie tylko. Już widać pierwsze wysokie temperatury, ale piekło na Ziemi może się zacząć niebawem. O ile ludzie schronią się w klimatyzowanych pomieszczeniach, tak zwierzęta będą skazane na upały.
Biolog morski Chris Harley z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie powiedział, że już pod koniec czerwca 2021 roku na plaży w Vancouver było czuć zapach śmierci. I to dosłownie. Na piasku leżały tysiące muszli i skorup będących szczątkami po zwierzętach morskich. To niejako zwiastun zagłady, która się szykuje.
Naukowcy przewidują, że przez ekstremalnie wysokie temperatury, może umrzeć ponad miliard zwierząt wodnych. Dosłownie ugotują się żywcem. Badacze porównują muszle do samochodów, w których zamknięte są dzieci. Im dłużej tam siedzą, tym goręcej im jest. Przewaga ludzi w tym przypadku to to, że mogą uciec z nagrzanego auta. Zwierzęta morskie nie mają takiej możliwości. Nadchodząca gehenna spotka nie tylko ostrygi czy małże, ale również większe stworzenia, jak krewetki, langusty czy być może nawet żółwie.
Temperatury w Vancouver sięgają ostatnio zenitu. Już późnym czerwcem wynosiły około 40 stopni. Chris Harley zanotował również rekordową temperaturę na plaży nieopodal swojego laboratorium. Kamera termowizyjna zarejestrowała upał w wysokości 50 stopni Celsjusza. Zwierzęta wystawione na taką temperaturę przez 6 godzin, zanim zmył je przypływ, nie miały szans na przeżycie.
Nadchodząca tragedia jest już porównywana pod kątem zwierzęcych ofiar do wielkich pożarów w Australii, które trawiły kontynent na przełomie 2019 i 2020 roku. Wówczas szacowano, że około 3 miliardów stworzeń zginie przez ogień lub jego konsekwencje (np. zniszczenie środowiska naturalnego i brak dostępu do pożywienia).
W przypadku Ameryki Północnej śmierć skorupiaków odbije się na innych gatunkach. Ryby czy ptactwo, które się nimi żywi, będą miały znacznie mniej pokarmu. W związku z tym nie będą mogły zapewnić pożywienia sobie ani potomstwu, przez co ich populacja również może się skurczyć. Łańcuch pokarmowy zostanie znacznie zaburzony.