NASA zdradza plany dotyczące zrównoważonych źródeł energii na Księżycu
NASA ogłosiła, że planuje wybudować 9-metrowe panele słoneczne na powierzchni Księżyca. To wielkie wyzwanie inżynieryjne należy podjąć, jeśli myślimy o stworzeniu stałej bazy na Srebrnym Globie, przyznają eksperci.
NASA wybrała pięć firm, które mają połączyć siły i zasoby w zaprojektowaniu paneli słonecznych, które staną na Księżycu. Każdy z nich ma mieć ponad 9 metrów wysokości i stanowić główne zasilanie przyszłej bazy księżycowej.
Budowa paneli słonecznych to jeden z elementów programu Artemis, którego celem będzie ustanowienie stałej obecności ludzi na Srebrnym Globie. W 2024 planowany jest powrót astronautów na Księżyc, jednak NASA nie chce na tym poprzestać.
Jeśli jednak ma być możliwy dłuższy pobyt człowieka na naszym naturalnym satelicie, konieczne będzie zapewnienie zrównoważonego źródła energii do obsługi księżycowej bazy, łazików, systemów zintegrowanych z misjami załogowymi oraz robotami.
- Posiadanie niezawodnych źródeł energii na Księżycu jest kluczem do prawie wszystkiego, co chcemy robić na jego powierzchni - powiedział Niki Werkheiser z Space Technology Mission Directorate (STMD). - Współpracując z pięcioma różnymi firmami przy projektowaniu tych prototypowych systemów, skutecznie zmniejszamy ryzyko nieodłącznie związane z opracowywaniem tak przełomowych technologii.
Firmy wybrane przez NASA to: Lockheed Martin, ATK Space Systems (Northrup Grumman), Honeybee Robotics, Space Systems Loral (Maxar Technologies) i Astrobotic Technology.
Księżycowe panele słoneczne muszą być bardziej wytrzymałe niż te, które stosujemy na Ziemi. Największym wyzwaniem będzie opracowanie technologii odpornej na pył księżycowy i takiej, która poradzi sobie na nierównych i stromych powierzchniach. To jeden z powodów, dla którego panele będą pionowe.
Dodatkowo taka konstrukcja pozwoli im zbierać światło słoneczne docierające do bieguna południowego księżyca, co nie jest możliwe w obecnie stosowanych rozwiązaniach. Panele muszą być również lżejsze i bardziej mobilne, by można było je łatwo przewieść na Księżyc.
NASA na projekt przeznaczyła 700 mln dolarów, a firmy mają 12 miesięcy na opracowanie i przekazanie projektów systemów oraz zebranych danych. Później NASA wybierze maksymalnie dwie firmy, które dodatkowo otrzymają nie więcej niż 7,5 mln dolarów na budowę prototypów i przeprowadzenie testów środowiskowych.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pod koniec lat 20. XXI wieku, panele słoneczne staną na powierzchni Księżyca. Chuck Taylor, kierownik ds. rozwoju pionowych układów słonecznych w Langley Research Center w Hampton w Wirginii powiedział, że poszukiwanie i projektowanie bardziej wydajnych paneli słonecznych przyczyni się również do rozwoju tej technologii na Ziemi.