NASA: W końcu dobre wieści o dziurze ozonowej

Dziura ozonowa nad Antarktydą jest najmniejsza od czasu jej odkrycia i rozpoczęcia badań nad jej specyfiką w 1982 roku. Naukowcy z NASA i NOAA ostrzegają jednak, że nie powinniśmy popadać w nadmierny entuzjazm.

Dziura ozonowa
Źródło zdjęć: © East News | Science Photo Library
Karolina Modzelewska

Poniedziałek (21.10) był dniem dobrych wiadomości dla osób troszczących się o środowisko. NASA oraz NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration) ogłosiły, że dziura ozonowa nad Antarktydą osiągnęła rekordowo niski zasięg.

Naukowcy zaznaczają jednak, że pomimo tego, że robimy postępy w ograniczaniu stosowania chemikaliów zubożających warstwę ozonową, nie oznacza to, że rozwiązaliśmy istniejący problem. Ich zdaniem zmniejszenie dziury ozonowej wynika głównie z łagodnych temperatur w stratosferze.

Dziura ozonowa nad Antarktydą

NASA i NOAA uważają, że zasięg dziury ozonowej, czyli obszar, w którym występuje silnie zubożona warstwa ozonowa wysoko w stratosferze nad Antarktydą (między 11 a 40 km nad powierzchnią ziemi), osiągnął swoje maksimum 8 września, a następnie spadł do rekordowo niskiego poziomu 3,9 mln mil kwadratowych we wrześniu i październiku.

- Latem, w normalnych warunkach pogodowych, dziura ozonowa zazwyczaj rośnie do maksymalnie 8 mln mil kwadratowych – podały agencje w komunikacie prasowym.

NASA i NOAA poinformowały, że po raz trzeci od 40 lat zmiany pogodowe spowodowały wysokie temperatury stratosferyczne, które hamują utratę ozonu. Podano, że podobne wzorce pogodowe doprowadziły do znacznego zmniejszenia dziur ozonowych w 1988 i 2002 roku.

- To rzadkie zdarzenie, które wciąż próbujemy zrozumieć – powiedziała Susan Strahan, naukowiec zajmujący się atmosferą w NASA Goddard Space Flight Center w Maryland.

Rola warstwy ozonowej

Stratosferyczna warstwa ozonowa pomaga odbijać promieniowanie ultrafioletowe, które pochodzi od Słońca, tym samym chroniąc życie na Ziemi przed jego szkodliwym działaniem. Mowa tutaj przede wszystkim o takich skutkach jak rak skóry, zaćma czy uszkodzenia roślin.

Wykorzystywane chemikalia np. chlorofluorowęglowodory (CFC) i wodorofluorowęglowodory (HFC), rozkładają stratosferyczne cząsteczki ozonu, narażając w ten sposób powierzchnię planety na większe ilości promieniowania UV. To głównie za ich sprawą dochodzi do uszkodzenia warstwy ozonowej.

Mimo tego, że protokół montrealski, przełomowy międzynarodowy traktat środowiskowy, który wszedł w życie w 1988 r., znacząco ograniczył emisje CFC na całym świecie, problem wciąż nie został całkowicie rozwiązany.

Źródło: Science Alert, The Washington Post

Wybrane dla Ciebie
Ograniczają produkcję energii. Ukraińskie elektrownie po rosyjskim ataku
Ograniczają produkcję energii. Ukraińskie elektrownie po rosyjskim ataku
Odkryli miasto pod miastem. Było ukryte przez 400 lat
Odkryli miasto pod miastem. Było ukryte przez 400 lat
Rekordowo mała fala grawitacyjna. To może być rewolucja w astrofizyce
Rekordowo mała fala grawitacyjna. To może być rewolucja w astrofizyce
USA mają za mało myśliwców. Zapowiadają wielkie zakupy
USA mają za mało myśliwców. Zapowiadają wielkie zakupy
Rdza na Księżycu. Od pół wieku nikt jej się tam nie spodziewał
Rdza na Księżycu. Od pół wieku nikt jej się tam nie spodziewał
Chińczycy wysyłają tratwę ratunkową w kosmos. Wszystko przez kosmiczne śmieci
Chińczycy wysyłają tratwę ratunkową w kosmos. Wszystko przez kosmiczne śmieci
Powstaje baza PGE Baltica w Ustce. Obsłuży największą morską farmę wiatrową
Powstaje baza PGE Baltica w Ustce. Obsłuży największą morską farmę wiatrową
Najstarszy polski prom ma 40 lat, co z resztą? Na horyzoncie nowe jednostki
Najstarszy polski prom ma 40 lat, co z resztą? Na horyzoncie nowe jednostki
Za tą galaktyką ciągnie się ogon. Jest dłuższy od Drogi Mlecznej
Za tą galaktyką ciągnie się ogon. Jest dłuższy od Drogi Mlecznej
Zagraniczny sprzęt w Rosji. Używają go do produkcji broni
Zagraniczny sprzęt w Rosji. Używają go do produkcji broni
Teleskop Jamesa Webba jest rozchwytywany. Nie dla każdego astronoma
Teleskop Jamesa Webba jest rozchwytywany. Nie dla każdego astronoma
Największy sojusznik Rosji. Zaczyna pomagać jej w coraz mniejszym stopniu
Największy sojusznik Rosji. Zaczyna pomagać jej w coraz mniejszym stopniu