Największa góra lodowa Antarktydy znika. Dotarła prawie do równika
08.06.2018 13:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po prawie 20 latach dryfowania po oceanie, największa lodowa bryła, jak kiedykolwiek oderwała się od Antarktydy znika na zawsze. Naukowcy z NASA poinformowali o jej nadchodzącym końcu.
Największa góra lodowa oderwana od Antarktydy zwana B-15 przepłynęła 10 tysięcy kilometrów i zbliża się niebezpiecznie blisko do równika. Zdjęcia satelitarne z 22 maja wykonane przez Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) wskazują na przyśpieszony kurs bryły w kierunku wód tropikalnych. Dla B-15 takie temperatury będą jak przepłynięcie przez basen brzytw. Całkiem się roztopi.
B-15 oderwała się od szelfu lodowego Rossa w 2000 roku. Od tego czasu to największy pojedynczy kawał lodu, jaki oderwał się od Antarktydy. Mierzył wtedy 295 km długości i 37 km szerokości, łącznie dając 11000 km kwadratowych. To więcej, niż cała Jamajka.
Płynąc przez ocean, B-15 rozrywała się wielokrotnie na mniejsze kawałki, z których większość już się roztopiła. Aktualnie jej ostatnią dryfująca częścią jest B-15Z. To właśnie ona dotarła już prawie do równika. Ma powierzchnię około 85 km kwadratowych. Niestety, jej podróż dobiega końca, w tym rejonie góry lodowe całkowicie topnieją, w bardzo szybkim tempie.