Najlepsze gry wszech czasów

Magazyn Time wybrał 50 najlepszych gier wszechczasów. Ludzie pracujący w magazynie-legendzie już od dawna nie wstydzą się przyznać do tego, że lubią i grają w gry komputerowe - i słusznie, bo graczem teraz jest tak naprawdę już każdy.

Przedstawiamy Wam jedynie pierwszą dziesiątkę najważniejszych gier wideo. Musicie też zdawać sobie sprawę, że poza nią znalazły się takie tytuły, jak Resident Evil 4 (46.), Pong (40.), Red Dead Redemption (34.), The Sims (31.), Donkey Kong (28.), Final Fantazy VII (24.) czy Space Invaders (19.).

Ludzie pracujący w magazynie-legendzie już od dawna nie wstydzą się przyznać do tego, że lubią i grają w gry komputerowe. I słusznie - teraz już każdy jest graczem, niezależnie od tego czy gra w gry przeglądarkowe, czy na konsoli.

Przedstawiamy wam jedynie pierwszą dziesiątkę najważniejszych gier wideo. Musicie też zdawać sobie sprawę, że po za nią znalazły się takie tytuły, jak Resident Evil 4 (46.), Pong (40.), Red Dead Redemption (34.), The Sims (31.), Donkey Kong (28.), Final Fantazy VII (24.) czy Space Invaders (19.).

Naszym zdaniem gra w pełni zasługuje na miejsce w pierwszej dziesiątce. Najpopularniejsze MMO (gra w sieci z wieloma użytkownikami jednocześnie) w historii tego gatunku i fenomen społeczny swojego czasu. World of Warcraft czasy świetności ma już dawno za sobą i z dodatku na dodatek odstrasza od siebie coraz większą liczbę graczy. Jednak jej wkład we współczesną rozrywkę, a nawet współczesną komunikację w sieci jest nieoceniony. Prócz niesamowitych przestrzeni, gdzie można robić całą masę rzeczy pojawił się aspekt społeczny. Najfajniejszą częścią WoW-a było to, że człowiek był niejako zmuszony do zawierania dziesiątek znajomości z ludźmi z Europy, a nawet z całego świata.

Ta gra jest dowodem na to, że listę układali Amerykanie. Oregon Trail to gra stworzona przez 3 studentów w 1971 roku. Zaś dzięki swoim śmiesznie małym wymaganiom bardzo szybko zagościła na szkolnych komputerach, dzięki czemu lekcje informatyki stały się trochę bardziej przyjemne. Gdyby listę układali Polacy, Oregon Trail możnaby spokojnie podmienić na „Deluxe Ski Jump” - te skoki narciarskie, w które zagrywały się nasze licea. Oczywiście układającym zestawienie nie chodziło o popularność prostej gry, ale o rozbudowaną mechanikę rozgrywki, która nawet dzisiaj robi wrażenie.

Ok, z tym tytułem ciężko dyskutować. Oczywiście, można przyczepić się do tego, że Mario powinien wskoczyć na wyższe miejsce, no ale cóż, pierwsza dziesiątka to i tak dobry wynik. Klasyka platformówek, w której świecące grzyby sprawią, że nasz bohater stanie się niepokonany dosłownie zalała amerykańskie salony w 1985 r. Ratowanie księżniczki porwanej przez złe stwory stało się główną rozrywką, a Mario i Luigi - bracia hydraulicy, święcili swoje sukcesy nawet w Polsce. Kto nie grał w Mario na swojej podróbce Nintendo, nie wie co to prawdziwe życie.

Skłaniamy się do teorii, która mówi, że większość ludzi w Polsce, którzy wymieniają Legend of Zelda jako jedną ze swoich ulubionych gier po prostu blefuje. Przygody Linka nigdy nie były u nas jakoś super popularne, większość ludzi, którzy dorastali w latach 80 i 90 nawet nie słyszało o tej serii. Ciężko nam oceniać, czy The Legend of Zelda rzeczywiście zasługuje na tytuł jednej z 10 najważniejszych gier w historii. No ale cóż, ranking układali Amerykanie, a tam gra wydana na NES (Nintendo Entertainment System) w 1986 r. była naprawdę popularna. Shigeru Miyamoto, projektant gry, stworzył pełen przygód miniaturowy ogród, który każdy mógł schować w szufladzie swojego biurka.

Tutaj nie ma co narzekać na wybór redaktorów Time’a. Minecraft mógłby znaleźć się nawet odrobinę wyżej w ich rankingu. Minecraft to unikatowa historia, którą pokochali wszyscy. Niezależny twórca tworzy sobie po cichu świat złożony z klocków, aż tu nagle pewnego dnia okazuje się, że gra jest tak popularna, że Microsoft kupuje ją od niego za pieniądze, dzięki którym do końca życia nie będzie musiał pracować, żeby pławić się w luksusie. Sama gra jest jeszcze lepsza - premiuje kreatywność, zachęca do współpracy i realizowania coraz dziwniejszych pomysłów - począwszy od kopii sławnych budowli, skończywszy na działających procesorach, a nawet całych komputerach. Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości, co do słuszności tej pozycji, to pamiętajcie, że ktoś stworzył Minecrafta w Minecrafcie.

To trochę nie fair, że pani Pac-Manowa zajmuje miejsce, które powinno należeć się oryginałowi, czyli Pac-Manowi. Pac-Man to w ogóle jedna z najtrudniejszych gier, w które kiedykolwiek graliśmy. Jednak co ciekawe, Ms. Pac-Man pierwotnie powstało jako spin-off oryginału pod tytułem Crazy Otto. Dopiero po sprzedaniu tytułu do Midaway, nowy stworek stał się panią Pac-Man, tylko po to, aby zachęcić więcej kobiet do korzystania z tej formy rozrywki. Jednak okazało się, że nowa gra znacznie przewyższa oryginał - cztery labirynry zamiast jednego, mądrzejsze duchy i magiczne owoce na start.

Jak to idealnie ujął swojego czasu Terry Pratchett: _ Od wieków ludzkość próbowała wielu metod walki z siłami zła... modlitwa, post, dobre uczynki i tak dalej. Do czasu Dooma, wydaje się, że nikt nie pomyślał o dwururce. _ Doom był super. Miał świetną ścieżkę dźwiękową i był, jak na tamte czasy, cholernie brutalny. Dzięki niemu, poniekąd, dzisiaj możemy grać w Battlefield, Call of Duty, Hallo czy Counter-Strike. Wielu może powiedzieć, że to miejsce należy się wcześniejszej produkcji id Software, jednak to właśnie Doom jako pierwszy spopularyzował ten typ rozgrywki.

Wcześniej już napisaliśmy o Zeldzie parę zdań. Warto spojrzeć jak wielki wpływ na graczy za oceanem ma Nintendo. Ocarina of Time powstała bowiem w 1998 r. na konsolę Nintendo 64. Zdaniem redaktorów Time’a tytuł ten zasłużył na trzecie miejsce przede wszystkim dzięki nowemu wykorzystaniu grafiki trójwymiarowej. Twórcy gry pozwolili graczom na zwiedzanie doskonałego i świata. Autorzy jako zalety gry wskazują również zagadki, wspaniałe tekstury tworzące świat gry, a nawet interfejs sterujący grą.

Założymy się, że gdyby zrobić sondę wśród uczestników targów PGA (Poznań Game Arena), czy Warsaw Games Week dotyczącą "najlepszej gry w historii gier wideo" pewnie nikt nie podałby tego tytułu. Nie bez znaczenia jest fakt, że w 1996 r. nikt nie miał w Polsce konsoli Nintendo 64, na którą powstał ten tytuł.

Tak, nie mylimy się, a właściwie nie pomylili się redaktorzy Time’a. Tetris to najpopularniejsza gra wszechczasów. Oczywiście, kojarzy ją każdy, jest ikoną, symbolem i co tam jeszcze, kto sobie wymyśli. Grę stworzył Alexey Pajintov, radziecki naukowiec w 1984 r. Jak sam wspomina w wywiadzie dla magazynu Time: _ "Gra była na tak wciągająca, że pomimo braku punktacji i tak nie mogłem zmusić się do dalszej pracy nad samym programem." _ Świat dowiedział się o grze, dzięki japońskiemu wydawcy, który rozprowadził tytuł po całym świecie.

Źródło: Chip.pl, Time

lop