Nagie zdjęcia Scarlett Johansson to sprawka hakerów

Nagie zdjęcia Scarlett Johansson to sprawka hakerów

Nagie zdjęcia Scarlett Johansson to sprawka hakerów
Źródło zdjęć: © chip.pl
21.09.2011 12:39, aktualizacja: 21.09.2011 12:50

Przestępcy internetowi coraz częściej atakują celebrytów. Znane, popularne i – co istotne – majętne osoby płacą wysoką cenę sławy. Ostatnio boleśnie przekonała się o tym aktorka Scarlett Johansson.

Nagie zdjęcia Scarlett Johansson, wykradzione z telefonu gwiazdy, stały się tematem numer jeden ubiegłego tygodnia w plotkarskich serwisach internetowych. FBI, zaalarmowane przez Johansson, wszczęło śledztwo, które ma wykryć sprawców kradzieży.

Podobne ataki dotknęły także inne hollywoodzkie gwiazdy. Jak donosi telewizja ABC w kręgu poszkodowanych znalazły się m.in. aktorki Jessica Alba i Ali Larter, piosenkarki Christina Aguilera i Miley Cyrus czy celebrytka Paris Hilton. Przestępcy nie oszczędzili także gwiazdeczek popularnych wśród młodzieży –. Vanessy Hudgens, Demi Lovato czy Seleny Gomez. Szacuje się, że ofiarą hakerów padło już ok. 50 amerykańskich gwiazd. Kradzież pikantnych zdjęć z telefonu Scarlett Johansson to najnowszy wątek w tej sprawie.

Czy atakowanie celebrytów to nowe ulubione hobby przestępców internetowych? Jeszcze w 200. roku Federalne Biuro Śledcze (FBI) aresztowało Josha Holly’ego, nastolatka z Tennessee, który nielegalnie wszedł w posiadanie pikantnych zdjęć nieletniej jeszcze wtedy Miley Cyrus. Nastolatek został uwolniony z zarzutów w tej sprawie, ale w 2011 roku został aresztowany za znacznie poważniejsze przestępstwo – kradzież numerów kart kredytowych.

Kolejnym sygnałem świadczącym o tym, że celebryci znaleźli się na celowniku cyberprzestępców było wszczęcie przez „federalnych”. dochodzenia w sprawie szajki hakerów szantażujących najsławniejsze kobiety Hollywood. Sposób działania przestępców polegał na wykradaniu kompromitujących materiałów z komputera lub komórki ofiary, a następnie szantażowanie gwiazdy możliwością ich publikacji. Czasami włamywacze nie trudzili się nawet nawiązywaniem kontaktu w sprawie okupu, zdobyte materiały wypuszczając prosto do Internetu.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Robot najlepszym przyjacielem staruszków"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)