Musk rozszerza sieć Starlink. Na orbicie znalazły się kolejne satelity
SpaceX, prywatna firma kosmiczna Elona Muska, ponownie wystrzeliła rakietę Falcon 9, która wyniosła na orbitę kolejną partię satelitów Starlink.
Start odbył się w czwartek 21 kwietnia o godz. 13:51 czasu wschodniego z kosmodromu Cape Canaveral na Florydzie. Falcon 9 była zapatrzona w specjalny booster B1060, który stanowi jej pierwszy stopień. Jak donoszą amerykańskie media, był to 12. w br. start tego elementu rakiety. Tym razem Falcon 9 wyniosła na orbitę 53 satelity.
Starlink to sieć satelitarna nowej generacji, uruchomiona przez firmę kosmiczną Elona Muska w lutym 2018 r. Celem projektu jest zapewnienie dostępu do szerokopasmowego internetu z dowolnego miejsca na świecie. Obecnie na orbicie znajduje się ponad 2300 satelitów Starlink. Szef SpaceX oczekuje, że w przyszłości uda się pomnożyć tę liczbę sześciokrotnie.
Warto przypomnieć, że po inwazji Rosji na niepodległe państwo, Elon Musk udzielił wsparcia Ukrainie, dostarczając jej naziemne stacje systemu Starlink oraz dostęp do internetu satelitarnego. Jak donosi agencja prasowa Ukrinform, szybkość takiego łącza wynosi do 1 Gb/s na każdego abonenta.
Według Jurija Szczigola, przewodniczącego Państwowej Służby ds. Łączności Specjalnej i Ochrony Informacji Ukrainy, w okresie stanu wojennego z terminali Starlink mogą korzystać wszyscy obywatele kraju oraz władze i przedsiębiorstwa (zarówno państwowe, jak i prywatne).
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski
