Modyfikowane komary zmniejszają rozprzestrzenianie się choroby Denga
O dokuczliwości komarów może zaświadczyć wiele osób. Wystarczy, że znajdą one odpowiednie, wilgotne warunki, a rozmnażają się szybko i w ogromnej ilości. Ze względu na ich mnogość oraz zdolność do roznoszenia groźnych chorób, naukowcy ciągle prowadzą badania jak im zaradzić.
10.06.2021 15:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zgodnie z informacjami The Wall Street Journal, po raz pierwszy zostały wypuszczone do środowiska zmodyfikowane genetycznie komary. Naukowcom udało się stworzyć stworzenia, które nie posiadają możliwości rozmnażania się w sytuacji bycia zakażonymi groźnymi wirusami, takimi jak Denga, Zika czy innymi chorobami zakaźnymi.
Wypuszczenie zmodyfikowanych komarów do środowiska zostało poprzedzone szeroką debatą społeczną. Wiele osób nadal jest zszokowanych decyzją o uwolnieniu ich do ekosystemu i obawia się, że zmienione owady wpłyną na niego negatywnie bądź doprowadzą do wypaczenia się tego gatunku.
Komary opisane przez naukowców jako OX5034, są laboratoryjną, zmodyfikowaną wersją komara Aedes aegypti. Dotychczasowe badania prowadzone nad owadami wskazują, że z ich pomocą można ograniczyć występowanie gorączki Denga o 77 procent.
W przeprowadzonym badaniu, jak informuje BBC News, badacze zdecydowali się zarazić komary bakterią Wolbachia. Ona sama nie szkodzi im w żaden sposób, jednak poprzez odkładanie się w tych samych częściach ciała, co Denga, blokuje tej drugiej możliwość nadmiernej replikacji. W ostatecznym rozrachunku sprawia to, że ukąszenie komara ma mniejsze szanse na spowodowanie zarażenia.
Obecnie naukowcy, poprzez kolejną modyfikację komarów, otrzymali rodzaj owadów, który nie jest w stanie rozmnażać się tak bardzo jak pierwotna wersja tego owada. Poprzez zmiany badacze sprawili, że roje komarów, zarażone chorobami, są niezdolne do replikacji, przez co ich liczebność kurczy się. W ten sposób komary znikają z otoczenia bez potrzeby stosowania chemicznych środków owadobójczych.
O ile podmienienie komarów w środowisku może budzić znaczne wątpliwości, tak należy zauważyć, że już obecnie miasta stosują środki mające sprawić, że komary całkowicie wyginą na danym terenie. Tego rodzaju chemia także nie jest bez znaczenia dla środowiska, dlatego kwestią sporną pozostaje co jest "mniejszym złem".
Mając do dyspozycji tego rodzaju zmodyfikowane stworzenia, naukowcy liczą, że uda im się doprowadzić do wytępienia nadmiaru tych uciążliwych owadów. W ten sposób nie tylko zadbali oni o zmniejszenie się rozprzestrzeniania groźnych chorób, jak i sprawili, że komary nie będą tak męczące latem.