Mikroplastik w oceanach. Te drobiny docierają do naszych ciał
Mikroplastik znajduje się w zasadzie wszędzie. Przenika do naszych organizmów z opakowań plastikowych, w które pakowana jest m.in. żywność. Zanieczyszczenie wód, w tym oceanów, również przyczynia się do rozprzestrzeniania się drobin tworzyw sztucznych.
Zanieczyszczenie oceanów plastikiem jest problemem, który nie dotyczy tylko Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci. Mikroplastik jest obecny nawet w odległych, chronionych obszarach morskich.
Jak przypominają naukowcy z niemieckiego Centrum Badania Środowiska im. Helmholtza (UFZ), każdego roku do oceanów trafiają miliony ton tworzyw sztucznych. Głównymi źródłami tych zanieczyszczeń są rzeki, statki transportowe oraz rybackie.
Jednak pełne skutki tych praktyk dla środowiska są trudne do oszacowania przez naukowców. Kwestie takie jak rozprzestrzenianie się plastiku po oceanie, miejsca jego największego gromadzenia czy istnienie rejonów wolnych od plastiku, to pytania, które stanowią przedmiot zainteresowania naukowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemiecki zespół badawczy próbował znaleźć odpowiedzi na te pytania podczas pięciotygodniowej ekspedycji, podczas której badano próbki pobrane z powierzchniowych wód na północy Pacyfiku, na trasie między Vancouverem a Singapurem. Trasa ekspedycji została wyznaczona na podstawie modelu prawdopodobnego występowania plastiku, opracowanego na Uniwersytecie Hawajskim.
- Zdecydowaliśmy się na stacje z przewidywaną niską i wysoką ilością plastiku. Niektóre z nich były zlokalizowane w miejscach już dobrze zbadanych, takich jak Wielka Pacyficzna Plama Śmieci. Chcieliśmy również zbadać rejony na otwartym oceanie, które nie były dotąd intensywnie badane. Pobraliśmy na przykład próbki z morskiego rezerwatu na położonym na północnym zachodzie od Hawajów Papahanaumokuakea Marine National Monument - wyjaśnia prof. Annika Jahnke, współautorka badania, które zostało opublikowane na łamach magazynu "Environmental Science & Technology" (https://pubs.acs.org/doi/10.1021/acs.est.3c05039).
Podczas badań naukowcy lokalizowali i liczyli odpady widoczne gołym okiem, a także za pomocą sieci o drobnych oczkach o średnicy 0,3 mm, chwytali małe cząstki plastiku. Dodatkowo, za pomocą metody spektroskopii, sprawdzali skład chemiczny tworzyw oraz poziom ich rozkładu pod wpływem słońca, wody i powietrza. Naukowcy przewidywali, że im dalej od brzegu, tym większy jest rozkład plastiku.
- Właśnie to potwierdziliśmy w naszym badaniu. Jak można się było spodziewać, najwięcej cząstek plastiku wykryliśmy w próbkach pobranych z rejonu Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci - mówi Robby Rynek, kierujący projektem.
Mikroplastik jest wszędzie
- Jednak odpady tam obecne nie tworzą dywanu z plastikowych śmieci, pokrywającego całą powierzchnię. To jest istotne, jeśli myśli się o technologiach usuwania plastiku, które musiałyby być stosowane na dużych obszarach, aby zebrać duże ilości odpadów. Większość zanieczyszczeń ma postać małych cząstek, które są trudne do złapania sieciami lub są łapane razem z rybami - wyjaśnia Melanie Bergmann, członek zespołu badawczego.
Jednocześnie, badania wykazały, że plastik można znaleźć na znacznie szerszym obszarze oceanu, niż wcześniej zakładano. Naukowcy znaleźli tworzywa sztuczne na wszystkich stacjach badawczych. Nie było żadnych próbek bez plastiku.
Naukowcy zwracają również uwagę na fakt, że Organizacja Narodów Zjednoczonych planuje podpisanie ogólnoświatowego porozumienia - Plastics Treaty, które ma na celu zatrzymanie zanieczyszczania oceanów plastikiem. Jako niezależni eksperci, badacze doradzają w sprawie przyjęcia tego traktatu. Podkreślają, że oprócz znacznego zmniejszenia produkcji plastiku i promowania jego recyklingu, konieczne jest również opracowanie nowych, bezpieczniejszych tworzyw.