W ubiegłym roku Microsoft dokonał największych cięć kadrowych w swojej historii, zwalniając 17 tysięcy osób. W lipcu bieżącego roku po przejęciu Nokii zwolniono kolejnych 7800 pracowników. Jak się okazuje, nie był to koniec redukcji.
Microsoft po opublikowaniu swojego sprawozdania fiskalnego zwolnił kolejne tysiąc osób. Tak przynajmniej wynika z informacji, do których dotarła redakcja "New York Timesa". Uzyskała nawet komentarze ze strony Microsoftu, który potwierdza „redukcje w wielu działach i krajach, dopasowujące się do potrzeb biznesowych firmy”.
Nie wiemy, jakie działy zostały szczególnie dotknięte. Wiemy jednak, że niektóre radzą sobie fenomenalnie (na przykład Azure), inne gorzej (Surface) lub fatalnie (Lumia). Domyślamy się więc, o które może chodzić…
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Przyszłość smartfonów Sony
