Maski opadły. Rosjanie potwierdzili posiadanie pocisków z Iranu

Eksperci prowadzący konto Ukraine Weapons Tracker na platformie X (dawniej Twitter) informują, że rosyjskie ministerstwo obrony po raz pierwszy w oficjalnym materiale pokazało irańskie rakiety 122mm HE-FRAG z rodziny Arash. Jest to broń, którą Rosjanie wykorzystują w wyrzutniach rakietowych BM-21 Grad.

Irańskie pociski - zdjęcie ilustracyjne
Irańskie pociski - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Andrey Shell
Karolina Modzelewska

02.10.2023 10:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Arash to seria niekierowanych pocisków rakietowych kal. 122 mm irańskiej produkcji do wieloprowadnicowych wyrzutni BM-21 Grad. Ich użycie zostało potwierdzone przez rosyjskie ministerstwo obrony w oficjalnym materiale. Oprócz irańskiej amunicji rakietowej 122 mm Rosja wykorzystuje także północnokoreańską amunicję R-122 kal. 122 mm, którą najprawdopodobniej również dostarczał Iran, na co zwraca uwagę serwis Militarny.

Wyrzutnie BM-21 Grad B

M-21 Grad to wyrzutnia rakiet kal. 122 mm radzieckiej produkcji. Kompleks bazuje na zmodyfikowanym podwoziu Ural-375D (6x6), a jego kluczową częścią są rakiety umieszczane w 40 prowadnicach (po dziesięć w czterech rzędach). BM-21 Grad cieszy się sporym uznaniem ze względu na swój zasięg, celność, czy skutki, jakie wywołuje atak przy jego użyciu. System może dziesiątkować oddziały i zrównać z ziemią ostrzelane cele, w tym stanowiska ogniowe artylerii. Dlatego chętnie z niego korzystają zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy.

Wyrzutnia może wystrzelić salwę 40 pocisków w ciągu 20 sekund, a samo jej przygotowanie do ataku zajmuje ok. trzech minut. Przy użyciu standardowych wersji rakiet z głowicami odłamkowo-burzącymi (HE-FRAG) można atakować cele znajdujące się w odległości 20 km. Bardziej zaawansowane rakiety dają możliwość uderzeń w cele oddalone o nawet 30-40 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co ciekawe, z pocisków irańskiej produkcji korzystają także Ukraińcy. Nie wiadomo, jak i kiedy amunicja trafiła do Ukrainy, zwłaszcza że Iran zaliczany jest do grona państw nieprzychylnych Kijowowi. Najprawdopodobniej jest to broń przechodząca przez państwa trzecie, które stały się pośrednikami w łańcuchu dostaw z Iranu. Niewykluczone też, że za ich dostawami stoją Stany Zjednoczone, które przekazały Kijowowi broń przechwyconą podczas prób jej przemytu z Iranu do Jemenu.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski