Ma 4,6 mld lat. Ten obiekt przyciąga tysiące zwiedzających
Odkryty przypadkowo fragment meteorytu sprzed 4,6 mld lat przyciąga tłumy ludzi do lokalnego muzeum w angielskim mieście Winchcombe. Pracownicy placówki twierdzą, że niezwykłe odkrycie, którego dokonano w 2021 r., pozwoliło potroić liczbę odwiedzających ich wystawy – donosi serwis BBC.
18.01.2023 | aktual.: 16.01.2024 16:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fragment kosmicznej skały został odkryty przypadkiem przez Roba Wilcocka, jego żonę Cathryn oraz córkę Hannah. Obiekt wylądował przed ich domem w nocy 28 lutego 2021 r. Meteoryt należący do grupy chondrytów węglistych wprawił w zachwyt brytyjskich naukowców, którzy nie widzieli niczego podobnego od ok. trzech dekad. Co wiemy o tym niezwykłym obiekcie?
Meteoryt z początków Układu Słonecznego
Materiał, z którego składa się fragment kosmicznej skały, zachowuje niezmieniony skład chemiczny od czasu uformowania się Układu Słonecznego. Zdaniem badaczy obiekt liczy ok. 4,6 miliarda lat i może dać nam nowy wgląd w to, jak powstały planety. Naukowcy wiedzieli, że fragmenty meteorytu musiały wylądować w niedzielę 28 lutego w rejonie hrabstwa Gloucestershire, gdyż ich kamery zarejestrowały wtedy skałę przechodzącą przez atmosferę oraz towarzyszącą jej ogromną kulę ognia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdjęcia z wielu perspektyw pozwoliły specjalistom zawęzić strefę poszukiwań, a kiedy następnego dnia udali się do mediów, mieli nadzieję, że ktoś z mieszkańców zgłosi się z interesującym znaleziskiem. Niedługo potem zaczęto przysyłać do nich zdjęcia, z których większość nie miała nic wspólnego z meteorytami. Kiedy jednak planetolog z Open University Richard Greenwood otrzymał zdjęcie od Wilcocków, nie krył zachwytu.
Dziś fragment meteorytu znajduje się na wystawie stałej w lokalnym muzeum w Winchcombe. Michael Dufton, jeden z pracowników placówki, powiedział w rozmowie BBC, że był to dla nich "ogromny prezent". Od czasu pokazania tego materiału liczba odwiedzających muzeum znacznie wzrosła – przed pandemią oscylowała ona w granicach od 1 tys. do 2 tys. rocznie. Obecnie wynosi ona od 5 tys. do 6 tys. Niektórzy odwiedzający – zdaniem Duftona – potrafią przebyć ponad 160 km, aby tylko zobaczyć to niezwykłe znalezisko.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski