Ludzkość nie musi obawiać się ogromnych asteroid. Problem stanowią mniejsze, "niewidzialne obiekty"

Ludzkość nie musi obawiać się ogromnych asteroid. Problem stanowią mniejsze, "niewidzialne obiekty"

Ludzkość nie musi obawiać się ogromnych asteroid. Problem stanowią mniejsze, "niewidzialne obiekty"
Źródło zdjęć: © WP.PL
Arkadiusz Stando
04.07.2018 15:01, aktualizacja: 04.07.2018 16:30

Jeden z naukowców Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) twierdzi, że nie powinniśmy obawiać się dużych asteroid, które mogłyby zakończyć egzystencję ludzkości. Prawdziwy problem stanowią mniejsze, które czasami bardzo ciężko wychwycić.

Asteroidy, które mogą naprawdę narobić szkód, to mniejsze obiekty, o średnicy maksymalnie kilometra. Naukowiec z ESA ujawnił, jak rzadko wykrywamy przelot takich obiektów. Zaledwie 1 na 100 asteroid o średnicy do kilometra jest wykrywana zanim zbliży się do Ziemi.

Według danych NASA, do tej pory zaobserwowano 4300 kosmicznych skał o wielkości od 100 metrów do kilometra. Obiekty takiej wielkości są wystarczająco niebezpieczne. Gdyby asteroida o średnicy 100 metrów uderzyła w Polskę, spora część kraju zostałaby zniszczona.

Oczywiście, siła uderzenia zależy jeszcze od masy kosmicznej skały, ale w tym przypadku sugerujemy się obiektem 2012 DA14, który 15 lutego 2012 roku mógł uderzyć w Ziemię. Siła takiego zderzenia byłaby jak 180 wybuchów bomby atomowej zrzuconej na Hiroszimę.

Od czasu do czasu asteroidy przemykają niezauważone do naszej orbity. Wykrywa się je tuż przed uderzeniem, kiedy jest za późno na jakąkolwiek reakcję. W ostatnich tygodniach zdarzało się to tak często, że plaga byłaby tu dobrym określeniem. Na szczęście we wszystkich przypadkach obiekty były na tyle małe, że nie mogły nikomu zrobić krzywdy. Dwa z nich rozpadły się zanim jeszcze weszły do atmosfery.

Obiekty większych rozmiarów nie są trudne do wykrycia z oczywistych względów. Jasne, jeśli uderzyłyby w Ziemię, to z pewnością ludzkość by tego nie przetrwała. Ale z racji tego, że w przypadku odkrycia takiego obiektu będziemy w stanie zareagować, nie ma się czego obawiać. Dwie wielkie agencje kosmiczne NASA i Roskosmos już teraz szykują projekty kilku możliwych sposobów zażegnania apokalipsy. Pośród nich między innymi broń jądrowa, ciągniki grawitacyjne czy broń kinetyczna.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)