LOT wprowadza nową opłatę, a prezes WizzAir chce końca klasy biznes. Wszystko dla klimatu

Jak walczyć o zdrowszy klimat, a przy tym zrekompensować szkody, jakie wyrządza lotnictwo? Dwie linie lotnicze, dwa różne podejścia. LOT stawia na ekologiczną opłatę.

LOT wprowadza nową opłatę, a prezes WizzAir chce końca klasy biznes. Wszystko dla klimatu
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Adam Bednarek

20.11.2019 11:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polskie Linie Lotnicze LOT pozwalają pasażerom doliczyć do biletu dobrowolną opłatę, dzięki której skompenują emisję CO₂.

Pieniądze zasilą projekt Leśnych Gospodarstw Węglowych, umożliwiając m.in. sadzenie większej liczby gatunków szybkorosnących drzew i zwiększanie udziału odnowień naturalnych i nasadzeń w polskich lasach. Pomożesz nam także w odbudowie i ochronie siedlisk żurawi na terenie gminy Swarożyn w woj. pomorskim, tj. na trasie przelotowej z Warszawy do Gdańska.
LOT

Przewoźnik informuje, że w ciągu dwóch ostatnich lat obniżył emisję CO₂ o ok. 7 proc. Udało się to dzięki takim decyzjom jak "optymalizacja tras lotów, precyzyjny dobór prędkości wznoszenia i lądowania, dokładne wyliczenia środka ciężkości samolotów, regularne mycie płatowca i silnika czy zmniejszanie wagi samolotów".

Prezes WizzAir: koniec z klasą biznes

Inny sposób na walkę ze zmianami klimatycznymi ma prezes WizzAir. Jak pisze serwis rynek-lotniczy.pl, Joseph Vardi apeluje do innych przewoźników, by przemysł lotniczy solidarnie zrezygnował z klasy biznes na trasach trwających mniej niż pięć godzin.

Portal cytuje wyliczenia, według których lot ekonomiczny z Londynu do Berlina może wytwarzać 0,209 t CO₂ w porównaniu z 0,270 t CO₂ emitowanym przy tej samej podróży w klasie biznes.

Ciekawe, którą opcję ratowania środowiska wybraliby pasażerowie. Być może niedługo będą mieć okazję, by podjąć taką decyzję.

Komentarze (0)