Lot balonem na orbitę już do kupienia

Balon wypełniony helem zabierze klientów na komercyjne loty na orbitę już za dwa lata. Wzbije się on na wysokość ponad 35 km dzięki kulistej powłoce o średnicy prawie 130 metrów.

Taka wycieczka nie należy do tanich przyjemności - za 5-godzinny lot każdy pasażer będzie musiał zapłacić 9. tys. funtów (428 tys. zł). Jednak pomysłodawcy zapewniają, że będzie to warte swojej ceny. Przed startem ochotnicy będą musieli przebyć dwudniowe szkolenie - później będzie już tylko sielanka. Z wygodnej kapsuły o średnicy 4 metrów, w której zmieści się dwóch pilotów i czterech pasażerów, będzie można podziwiać zakrzywienie Ziemi, gwiazdy w środku dnia, a także piękny zachód słońca z zupełnie innej perspektywy. Twórcy pomysłu twierdzą, iż taka podróż z widokiem na naszą planetę wywołuje uczucie, że człowiek jest częścią większej całości, że jest połączony z innymi ludźmi. Nam wydaje się, że pasażer może równie dobrze poczuć się przez chwilę jak Bóg.

Temperatura w kapsule pozwoli na odbycie całej podróży w t-shircie - jak na prawdziwym rejsie wycieczkowym. Na koniec balon zostanie wypompowany i odczepiony, a w jego miejsce rozwinie się spadochron, który sprowadzi kapsułę bezpiecznie na Ziemię.

Pomysł narodził się 1. lat temu w głowie Jose Mariano Lopeza-Urdialesa, który od tamtej pory szukał sponsorów i zbierał fundusze. Na razie przeprowadzono 5 lotów testowych, na wysokość ponad 30 km - 3 razy wyższą niż wysokość lotu samolotu liniowego. Zarówno starty przed, jak i po ruszeniu projektu będą służyły także celom naukowym: pomiarom zmian zawartości atmosfery na różnych wysokościach czy jej zanieczyszczenia.

Pierwsze loty wycieczkowe mają odbyć się w roku 2013. Najbardziej prawdopodobnym miejscem startów jest Hiszpania - nie tylko ze względu na pochodzenie twórcy koncepcji, ale także ze względu na przewidywalną pogodę. Bilety można już wstępnie rezerwować na oficjalnej stronie projektu.

JG/SW/SW

Dołącz do nas na Facebooku