Latał dronem bez pozwolenia. Grozi mu 200 tys. euro grzywny
Brytyjskiemu turyście grozi grzywna w wysokości 200 tys. euro (ok. 850 tys. zł) za nielegalne użycie drona podczas festiwalu w Hiszpanii. Incydent miał miejsce w Puerto de la Cruz na Teneryfie w lipcu 2025 r.
Brytyjski turysta stanął przed poważnymi konsekwencjami po tym, jak bez zezwolenia użył drona podczas festiwalu Virgen del Carmen w Puerto de la Cruz na Teneryfie. Zdarzenie miało miejsce 15 lipca, a dron został zauważony przez policję nad tłumem uczestników.
Funkcjonariusze szybko zlokalizowali operatora drona w Hotelu Las Águilas. Turysta przyznał się do braku licencji, ubezpieczenia oraz nieznajomości lokalnych przepisów. Dron został skonfiskowany, a sprawa przekazana hiszpańskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (AESA).
Bez pozwolenia używał drona. Grozi mu grzywna
Podczas festiwalu tylko trzy drony miały pozwolenie na lot: dwa policyjne i jeden do oficjalnej relacji. Każda inna aktywność dronów była nielegalna i stanowiła zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z prawem hiszpańskim i unijnym, operatorzy dronów muszą być zarejestrowani, przeszkoleni i ubezpieczeni, zwłaszcza w miastach i w pobliżu tłumów. Przepisy te dotyczą również turystów, jeśli dron jest wyposażony w kamerę.
Hiszpańskie władze przypominają, że naruszenie tych przepisów może skutkować wysokimi karami finansowymi. Poważne wykroczenia, takie jak zagrożenie dla ludzi czy loty w strefach zakazanych, mogą prowadzić do grzywien sięgających 200 tys. euro.
Dla porównania, amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) nałożyła łącznie 341 tys. dolarów kar w 27 przypadkach między październikiem 2022 a czerwcem 2024, co pokazuje, jak surowe są hiszpańskie przepisy - podaje portal PetaPixel.