Ksiądz latał awionetką i modlił się o zniknięcie koronawirusa. Pomóc miały relikwie

Proboszcz parafii w Żórawinie zabrał na pokład relikwie Jana Pawła II oraz hostię i wyleciał nad Wrocław. Pod chmurami modlił się... żeby pandemia koronawirusa minęła.

Ksiądz latał awionetką i modlił się o zniknięcie koronawirusa. Pomóc miały relikwie
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Film z wyczynu księdza proboszcza Cezarego Chwilczyńskiego został zamieszczony przez jego parafię im. św Józefa w Żórawinie (powiat wrocławski).

"Chrystus spojrzał na nasze miasto, aby je pobłogosławić"

W rozmowie ze stacją TVN24 mężczyzna powiedział, że przed wstąpieniem do seminarium był pracownikiem linii lotniczych LOT. Organizował też jednodniowe pielgrzymki lotnicze m.in. do Fatimy, Rzymu czy Wilna.

- Takie sytuacje dla ludzi wierzących dają siłę, dają nadzieję, dają moc, żeby trudne chwile przeżywać we wspólnocie Kościoła, którą wszyscy razem tworzymy - skomentował dla TVN-u swój lot ks. Chwilczyński.

- Człowiek z zewnątrz może uznać, że to event, happening, atrakcyjna metoda na promocję. Ale dla wierzącego to ważne doświadczenie. Świadomość, że Chrystus spojrzał na nasze miasto, aby je pobłogosławić - powiedział na temat wyczynu proboszcza rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej ks. Rafał Kowalski.

Źródło: tvn24.pl, wyborcza.pl

-

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)