Krzysztof Piątek: W kadrze jest wielu znawców technologii [WYWIAD]

Krzysztof Piątek: W kadrze jest wielu znawców technologii [WYWIAD]

Krzysztof Piątek podczas treningu reprezentacji Polski.
Krzysztof Piątek podczas treningu reprezentacji Polski.
Źródło zdjęć: © GETTY, SOPA Images/LightRocket via Gett | SOPA Images
27.11.2020 16:43, aktualizacja: 02.03.2022 15:20

- Moja żona Paula płakała, jak wieszaliśmy nowy telewizor, bo musieliśmy zdemontować jej domowe aranżacje ścienne - opowiada Krzysztof Piątek. Napastnik reprezentacji Polski opowiedział WP Tech o swoich relacjach z nowymi technologiami.

Krzysztof Piątek obecnie występuje w Hercie Berlin, do której przeszedł z AC Milan. W rozmowie z WP Tech opowiedział o swoich związkach z technologiami. Te są coraz silniejsze, bo Piątek właśnie został ambasadorem TCL- jednego z najbardziej znanych na świecie producentów telewizorów.

Rozmowa z Krzysztofem Piątkiem

Jakub Wątor: Jakie to uczucie strzelić gola samym sobą w Fifie?

Krzysztof Piątek: Niesamowite! Na pewno miło jest składać drużynę z piłkarzy, których znam i miałem okazję grać na boisku.

To który Krzysztof Piątek jest lepszy – ten z Fify czy z prawdziwego boiska?

Fifa ma to do siebie, że możesz sobie tworzyć drużyny, które nigdy by nie powstały, udoskonalać braki w teamie, więc to jednak naśladowanie rzeczywistości, nie realia. W prawdziwym świecie jest jednak dużo trudniej, dochodzą bardzo zmienne czynniki zewnętrzne, emocje, których w grze piłkarz nie ma. Ale Fifa daje dużo zabawy, lubię w nią grać. To jeden z moich sposobów na relaks.

To może grałeś też w któregoś z menedżerów piłkarskich? Jak oceniasz?

Cóż, o to musiałbyś zapytać mojego managera sportowego. Grałem, bardziej na zasadzie próby, żeby zobaczyć, co to jest. Ale szczerze mówiąc, wolę grać w Fifę. Więcej tam się dzieje. Kocham grać w futbol, mam szczęście, że robię to także zawodowo. Ale dla przyjemności również jest to mój najczęstszy wybór.

Podejrzewam, że dziś polska reprezentacja to znawcy technologii i miłośnicy gier?

Hmm, ostatnio wychodzi na to, że ja jestem największym technologicznym świrem w kadrze. Mam nowy telewizor, nowy soundbar, nowy smartphone i bezprzewodowe słuchawki od TCL. Testuję je na co dzień i jestem nimi bardzo podjarany. Działają super, obrazem jestem zachwycony. Tak samo jak jakością. Design też mają bardzo nowoczesny, pasują do mnie.

A koledzy z kadry?

Zależy jeszcze, na kogo popatrzymy, ale myślę, że też podążają za duchem czasu. To naprawdę fajni ludzie, niektórzy podobnie jak ja mają kontrakty z firmami elektronicznymi, także generalnie wszyscy są na czasie. Często w szatni rozmawiamy o tym, kto co testuje, polecamy sobie nawzajem sprzęty i wymieniamy się doświadczeniami. Elektronika w życiu sportowca ma dużo do zaoferowania. Dobrze, że możemy na tym skorzystać.

Dużo ciekawych anegdotek opowiadają Robert Lewandowski i Kuba Błaszczykowski. Widać, że ich wiedza w zakresie technologii i gadżetów elektronicznych wynika z zainteresowań i dodatkowych projektów, jakie prowadzą lub prowadzili.

Rozmawiamy, bo zostałeś ambasadorem marki TCL. Dlaczego akurat oni? Miałeś propozycje od innych firm?

TCL jest bardzo fajną marką, jeszcze nie do końca odkrytą w Polsce. W Stanach są numerem 2., jeżeli chodzi o brand telewizorów, w Europie rosną. Są bardzo ambitni – i podobnie jak ja - lubią stawiać sobie ambitne cele. Jest więc nam bardzo po drodze. Poza mną w TCL Teamie mamy jeszcze 5 europejskich piłkarzy: Paul Pogba, Gianluigi Donnarumma, Harry Kane, Marco Reus i Saul Niguez. Fajnie jest być razem w tak mocnej drużynie.

Poza tym technologie są mi bardzo bliskie, lubię nadążać za nowinkami. Moje mieszkanie w Berlinie jest pełne gadżetów. Dlatego tak chętnie nawiązałem współpracę z marką oferującą tyle ciekawych, nowoczesnych rozwiązań. Obecnie je testuję i jestem zachwycony – nie tylko nowym ogromnym telewizorem QLED w 75 calach. Moja żona Paula płakała jak wieszaliśmy, bo musieliśmy zdemontować jej domowe aranżacje ścienne. Bawię się też smartfonem TCL 10 PRO – bardzo zwinna sztuka!

Ale miałeś oferty z innych firm czy nie?

Oczywiście były i są. Natomiast staram się wybierać tylko te dla mnie interesujące i z którymi czuję się komfortowo. Nie współpracowałbym z marką, z którą nie mam wspólnego flow, która naturalnie nie mogłaby się wpasować w moje codzienne życie. Czas też nie pozwala mi na zbyt wiele innych projektów niż piłka nożna – naprawdę mamy masę treningów.

To się tylko tak z zewnątrz może wydawać, że gramy raz w tygodniu. Naprawdę tak nie jest. Tym bardziej, gdy chce się osiągnąć jeszcze więcej, wymaga się od siebie ciągle więcej, to trzeba cały czas pracować nad sobą i swoimi umiejętnościami.

A gdy już ten czas się znajdzie, jak spędzasz go z technologiami?

Dla relaksu oglądamy filmy na Netflixie, gram na konsoli (najczęściej w Fifę), łączę się z rodzinką i znajomymi z Polski, robię zakupy. W czasie pandemii i lockdownu technologie pomagały mi na co dzień w treningach (mieliśmy je online z trenerem). Dużo ćwiczyłem też sam, aby przygotować się na nowy sezon i być w formie. Lubię być też na bieżąco z aktualnymi wydarzeniami, więc staram się oglądać wiadomości w tv i doczytywać jeszcze więcej w necie czy na FB.

To na koniec pochwal się, co daje współpraca z TCL?

Ostatnio zmieniłem paroletni telewizor na nowego TCL model C815 . Jest to QLED, więc ma świetny obraz i ciekawe rozwiązanie z wbudowanym soundbarem. Obsługuje kinowe formaty Dolby Vision i Dolby Atmos. Dla mnie osobiście jakość obrazu i dźwięku ma największe znaczenie, dlatego wybrałem go z portfolio TCL. Zrobił na mnie świetne wrażenie, a i Paula doceniła jego design. Szczególnie warto spojrzeć na mega cienką ramę, eleganckie wykończenia.

Cieszę się, że mam nowy sprzęt, zwłaszcza w dobie pandemii, kiedy nie możemy pójść nawet do kina. Najczęściej wybieramy bezpieczną drogę i zostajemy w domu, gdzie rzeczywiście korzystamy z telewizora, coraz więcej i częściej. Co do telefonu – zależało mi na sprzęcie na Androidzie, który sprawnie działa, robi jakościowe zdjęcia, a bateria trzyma długo. A poza tym nie jest oklepany. TCL 10 PRO wpasował się więc idealnie. Oboje zresztą jesteśmy nim zachwyceni.

Krzysztof Piątek ambasadorem TCL
Krzysztof Piątek ambasadorem TCL© Materiały prasowe | materiały prasowe
Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)