Krowy oczyszczą świat z plastiku? Zaskakujące wyniki badań

Jak wiadomo, główną wadą tworzyw sztucznych jest ich niska biodegradowalność. Z tego powodu naukowcy od długiego czasu poszukują sposobów – fizycznych, chemicznych oraz biologicznych – które mogłyby rozwiązać ten kłopot.

Czy krowy nam pomogą?
Czy krowy nam pomogą?
Źródło zdjęć: © Flickr | Otwarte Klatki

17.07.2021 14:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zgodnie z treścią artykułu opublikowanego na łamach Frontiers in Bioengineering and Biotechnology, w procesie rozkładania plastiku pomocne mogą okazać się bakterie i grzyby zamieszkujące krowie żołądki. Jeśli to prawda, naturalne i powszechnie występujące mikroorganizmy stałyby się rozwiązaniem jednego z głównych problemów obecnej cywilizacji.

Naukowców szczególnie interesowała zawartość żwacza, czyli jednej z czterech komór krowiego żołądka. Obecne tam drobnoustroje wytwarzają enzymy, które na co dzień służą do skutecznego rozkładania długich łańcuchów cząsteczek budujących włókna roślinne – nierzadko takich, z którymi nie poradziłby sobie choćby ludzki organizm.

Zespół z Uniwersytetu Zasobów Naturalnych i Nauk Przyrodniczych w Wiedniu postanowił sprawdzić, czy te same bakterie i grzyby poradzą sobie równie dobrze z rozbijaniem molekuł tworzyw sztucznych. W ramach testu wystawili na działanie biologicznego "koktajlu" trzy rodzaje materiału: PET (politereftalan etylenu), PBAT (politereftalan butylenu) oraz PEF (furanian polietylenu). Badano próbki zarówno w formie ciągłej folii, jak i proszku/granulatu.

Rezultaty okazały się obiecujące. Degradacja wszystkich trzech typów tworzyw przyśpieszyła za sprawą żołądkowych mikroorganizmów. Miarą skuteczności procesu były pomiary produktów hydrolizy. Najlepszy wynik osiągnięto w przypadku granulek PEF.

W przeszłości prowadzono podobne eksperymenty z użyciem konkretnych bakterii, ale badacze z Wiednia uważają, że płyn pobrany ze żwacza jest znacznie skuteczniejszy. Kluczem do sukcesu nie jest bowiem pojedynczy enzym, lecz cała mieszanka wytworzona przy współpracy wielu gatunków drobnoustrojów.

Pomysłodawcy zwracają również uwagę na aspekt ekonomiczny swojej metody. Codziennie, każda rzeźnia pozbywa się zawartości żwaczy – teraz te „odpady” mogłyby znaleźć konkretne zastosowanie.

Więcej informacji znajdziesz w oryginalnej publikacji: F. Quartinello, H. Schoen, Together Is Better: The Rumen Microbial Community as Biological Toolbox for Degradation of Synthetic Polyesters, "Frontiers in Bioengineering and Biotechnology".

Komentarze (183)