Korzystasz z automatów paczkowych? Powinieneś o tym wiedzieć

Naukowcy przyjrzeli się automatom paczkowym
Naukowcy przyjrzeli się automatom paczkowym
Źródło zdjęć: © Pexels
oprac. KMO

09.07.2024 09:22, aktual.: 09.07.2024 12:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zespół naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie przeprowadził badania mające na celu zidentyfikowanie różnych rodzajów bakterii, które mogą występować na powierzchniach automatów paczkowych. W ramach swojego projektu, badacze poddali analizie 64 takie urządzenia, rozmieszczone w 16 różnych dzielnicach miasta Lublin.

Dr Martyna Kasela, która jest opiekunem Studenckiego Koła Naukowego mikroGram przy Katedrze i Zakładzie Mikrobiologii Farmaceutycznej UM w Lublinie, podzieliła się z PAP szczegółami przeprowadzonych badań. Zwróciła uwagę na fakt, że Polska jest krajem, który ma najwięcej automatów paczkowych w całej Unii Europejskiej. Co więcej, Polska zajmuje drugie miejsce na świecie pod względem liczby tych urządzeń, zaraz po Chinach.

Z automatów paczkowych korzysta coraz więcej osób

"Automaty paczkowe stały się niezwykle popularne w ostatnich latach. Do tej pory nikt w Polsce nie podjął się jednak próby przebadania tych urządzeń pod kątem obecności na nich drobnoustrojów. Naszym głównym celem było sprawdzenie liczby bakterii i grzybów, które mogą występować na powierzchniach tych urządzeń" - zaznaczyła dr Kasela.

Członkowie koła naukowego wybrali do swoich badań 64 automaty paczkowe, które były rozmieszczone w 16 różnych dzielnicach Lublina (po cztery losowo wybrane urządzenia, należące do pięciu firm kurierskich). W każdej z tych dzielnic zameldowanych jest ponad 10 tys. mieszkańców. Naukowcy pobrali próbki wymazów i odcisków z ekranów dotykowych i przycisków tych urządzeń, które następnie poddali szczegółowej analizie w laboratorium.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W trakcie badań wykorzystano płytki wypełnione podłożem mikrobiologicznym, które umieszczono w specjalnych inkubatorach. Wykonano też preparaty mikroskopowe. Z przeprowadzonych analiz wynika, że największe zanieczyszczenie mikrobiologiczne stwierdzono na urządzeniach znajdujących się w dzielnicach: Czuby Północne, Czuby Południowe oraz Dziesiąta. Natomiast najmniejsze zanieczyszczenie stwierdzono na urządzeniach zlokalizowanych na Bronowicach, Czechowie Północnym oraz Tatarach.

"Zauważyliśmy, że dwie pierwsze z wymienionych dzielnic zamieszkuje największa liczba osób, które potencjalnie mogą korzystać z urządzeń paczkowych. Nasza analiza wykazała zatem, że istnieje korelacja między poziomem zanieczyszczenia a liczbą zameldowanych mieszkańców" - wyjaśniła dr Kasela.

Naukowcy zauważyli, że większość zidentyfikowanych bakterii i grzybów to organizmy, które nie stanowią zagrożenia dla zdrowia człowieka. Są to drobnoustroje pochodzące z naturalnego środowiska miejskiego, które osiadają na powierzchniach urządzeń wraz z kurzem i pyłkami roślin. Wśród nich znalazły się bakterie należące do tlenowych laseczek z rodzajów Bacillus czy Paenibacillus, które naturalnie występują w powietrzu atmosferycznym. Badacze stwierdzili również obecność gronkowców, czyli bakterii pochodzących ze skóry człowieka, które zostały przeniesione na ekrany automatów paczkowych poprzez dotyk.

"Wykonane przez nas badania wykazały także obecność tzw. bakterii oportunistycznych. Są to bakterie, które mogą wywołać zakażenia u osób z osłabionym układem odpornościowym. Wśród nich znalazły się bakterie Escherichia coli - pałeczka okrężnicy oraz Bacillus cereus, które mogą wywołać zatrucia pokarmowe" - dodała dr Kasela.

W ramach dalszych badań, członkowie koła naukowego planują sprawdzić, czy zidentyfikowane drobnoustroje są odporne na antybiotyki. Dr Kasela podkreśliła, jak ważne jest mycie rąk w codziennej profilaktyce zakażeń. "Kluczowe jest to, aby myć ręce przez ok. 30 sekund, a także pamiętać o myciu przestrzeni, które często są pomijane, takie jak przestrzenie między palcami i pod paznokciami. Ważne jest również, aby nie dotykać ust i oczu brudnymi dłońmi" - zaapelowała dr Kasela.

Źródło artykułu:PAP