Korzystanie z telefonu w trakcie jazdy. Jak robić to bezpiecznie?

Używanie telefonu czy smartfona podczas prowadzenia samochodu zdecydowanie nie należy do rozsądnych czynności. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba podejść do sprawy z głową. Jak bezpiecznie pozostać w kontakcie? Oczywiście najlepiej użyć zestawu głośnomówiącego. Co zrobić, jeżeli samochód jest leciwy i próżno szukać w nim takiego rozwiązania? Są na to proste sposoby.

Trzymanie telefonu w dłoni podczas prowadzenia samochodu to kiepski pomysł
Trzymanie telefonu w dłoni podczas prowadzenia samochodu to kiepski pomysł
Źródło zdjęć: © Pixabay

5 sekund

Według broszury "Czynniki psychospołeczne. Informator dla kierowców" opublikowanej przez Państwową Inspekcję Pracy 5 sekund to czas potrzebny na sprawdzenie w czasie jazdy, czego dotyczy powiadomienie na ekranie smartfona lub odczytanie krótkiej wiadomości. To również czas, w którego trakcie przy prędkości 90 km/h samochód przejedzie 125 metrów. W tym czasie może zdarzyć się dosłownie wszystko.

2 sekundy

To czas, który jest potrzebny na rozpoczęcie manewru hamowania. Według informacji z kursów doskonalenia techniki jazdy około pół sekundy jest potrzebne na dotarcie sygnału do mózgu, że pojazd przed nami rozpoczął manewr hamowania, drugie pół jest potrzebne do wysłania z mózgu do prawej nogi sygnału do naciśnięcia pedału hamulca. Kolejne cenne setne sekundy są potrzebne na reakcję układów samochodu przy założeniu, że są one sprawne. Jeżeli w tym czasie jesteście zajęci rozmową przez telefon trzymany przy uchu, to często dodatkowy spowalniacz, ponieważ ciężko skupić się jednocześnie na rozmowie i podjęciu próby uniknięcia zagrożenia.

500 złotych

Od 1 stycznia 2022 r. wszedł w życie nowy taryfikator mandatów i tym samym wzrosło wiele kar. Jednym z przewinień objętych podwyżką jest trzymanie telefonu w dłoni podczas prowadzenia pojazdu. Dotychczas za to wykroczenie groziło 200 zł mandatu, a teraz kwota ta wzrosła do 500 zł. Warto zwrócić uwagę na kwestię, że karana jest nie tylko rozmowa, ale także np. pisanie wiadomości tekstowych czy przeglądanie internetu.

Około 150 złotych

Tyle kosztują najtańsze zestawy głośnomówiące, które można z łatwością zamontować w samochodzie lub przypiąć do pasów bezpieczeństwa albo odzieży. Dzięki temu będziecie mogli łatwiej skupić się na tym, co dzieje się dookoła i przede wszystkim - mieć obie ręce wolne. Na rynku jest wiele modeli tego typu urządzeń. Oprócz montażu na pasach bezpieczeństwa są także takie przeznaczone do zamocowania chociażby na osłonie przeciwsłonecznej lub sprytnego wkomponowania w plastikowe elementy pojazdu, choć to ostatnie wymaga pewnej ingerencji i pomocy specjalistów.

Około 25 złotych

To koszt zakupu jednego z najtańszych uchwytów na telefon. Oferta jest tutaj dość spora i oczywiście ceny potrafią być znacznie wyższe. Wszystko zależy od sposobu montażu, jakości wykonania i funkcji dodatkowych. Skoro przy montażu jesteśmy, to najczęściej wybierane są dwie opcje. Pierwsza to przytwierdzenie uchwytu do kratki nawiewu, choć tu trzeba uważać, bo zarówno zbyt ciepłe jak i zbyt zimne powietrze może czasem doprowadzić do uszkodzenia telefonu lub nieprawidłowego funkcjonowania. Drugi sposób to oczywiście użycie przyssawki, którą przyczepia się uchwyt do szyby. Tutaj należy pamiętać, żeby umieścić go z lewej strony, ponieważ ustawiając na środku, mózg mimowolnie będzie dzielił pole widzenia na dwie części. To może doprowadzić do tego, że zupełnie nieświadomie zawęzicie obszar obserwacji otoczenia w trakcie jazdy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)