Koronawirus zabija turystykę. Włochy ucierpią najbardziej. Nawet 5 mln mniej rezerwacji
Światowy alarm spowodowany koronawirusem z Wuhan znacząco wpływa na spadek zainteresowania urlopami za granicą. Krajem, który na mniejszej liczbie turystów może ucierpieć najbardziej, są Włochy. Według analiz Półwysep Apeniński straci nawet 4,5 mld euro.
05.02.2020 | aktual.: 05.02.2020 12:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Epidemia koronawirusa z Wuhan rozprzestrzenia się w ekstremalnie szybkim tempie i dawno przestała być już wyłącznym zmartwieniem Chińczyków. Według najnowszych danych, na całym świecie zarażonych jest już prawie 25 tysięcy osób. Te niepokojące doniesienia powodują u ludzi wzmożoną ostrożność. Wielu z nich ze względów bezpieczeństwa postanowiła zrezygnować ze swoich planów urlopowych, co bez wątpienia nie jest dobrą informacją dla turystycznych kurortów.
Jednym z państw, które najboleśniej odczuje utratę turystów są Włochy. Według najnowszych analiz Instytutu Demoskopika, Półwysep Apeniński odwiedzi 5 milionów osób mniej niż zakładano, co w znacznym stopniu przełoży się na wpływy do krajowego budżetu. Instytut Badawczy z Rzymu podaje, że te mogą być niższe nawet o 4,5 mld euro. Taki spadek przychodów to równowartość 5 procent rocznych wpływów krajowej branży turystycznej.
Według badań 70 procent tej kwoty (3,2 mld euro) przypada na cztery regiony. Na spadku liczby turystów najbardziej ucierpią Toskania, Lombardia, Lacjum i Wenecja Euganejska. Budżet zasilały przede wszystkim pieniądze wydawane na zakwaterowanie, wyżywienie, pamiątki oraz rozrywkę.
Włochy mają powody do zmartwień
Z powodu obaw związanych z zarażeniem, do Włoch przyjedzie 5 milionów mniej turystów niż oczekiwano. Według prognoz Italię odwiedzi 1,3 miliona mniej Chińczyków i 1,3 miliona mniej obywateli Niemiec. Ponadto z pobytu na Półwyspie Apenińskich zrezygnuje 566 tysięcy Amerykanów, 474 tysiące Francuzów oraz 378 tysięcy Brytyjczyków.
Turyści uważają, że największe ryzyko zarażenia występuje podczas podróży. Od końca stycznia na mocy decyzji rządu w Rzymie wstrzymany jest ruch lotniczy między Włochami i Chinami.
We Włoszech od początku wybuchu epidemii potwierdzono dwa przypadki śmiertelnie niebezpiecznego wirusa. Zakażeni to turyści pochodzący z miasta Wuhan.