Koronawirus szaleje w Chinach. Rośnie liczba ofiar

Koronawirus zbiera krwawe żniwo. Liczba jego ofiar wzrosła do 26. Podobnie, jak i zarażonych osób. Szacuje się, że jest ich ponad 900. Wirusa porównuje się do SARS, który rozprzestrzeniał się w Chinach na przełomie 2002 i 2003 roku. Czy władze państwa odrobiły lekcje i są w stanie zapobiec epidemii?

Koronawirus szaleje w Chinach. Rośnie liczba ofiar
Źródło zdjęć: © East News | HECTOR RETAMAL/AFP/East News
Karolina Modzelewska

Koronawirus, który rozprzestrzenia się w Chinach od połowy stycznia, zabił już 26 osób, a liczba chorujących na niego stale rośnie. Według ostatnich doniesień przekroczyła 900 osób.

Wuhan: Wzmożone środki bezpieczeństwa

Po raz pierwszy wirusa wykryto w Wuhan w prowincji Hubei. Eksperci są zdania, że źródłem zakażenia mogły być zwierzęta sprzedawane na popularnym miejskim targu Huanan. Bazar został zamknięty i poddany szczegółowej kontroli.

Władze wprowadzają kolejne środki bezpieczeństwa. Podjęto decyzję o zastosowaniu ograniczeń wyjazdów osób z 13 miast (także w Pekinie i Szanghaju). Zamknięto w nich komunikację masową. Utworzono specjalny zespół do walki z koronawirusem.

Na jego czele stoi Zhong Nanshan, posiadający bogate doświadczenie w walce z epidemiami. W 2002 i 2003 roku uczestniczył w walce z groźnym wirusem SARS. Wśród członków zespołu są również epidemiolodzy oraz naukowcy.

Wuhan: Walka z czasem

W Wuhan powstaje szpital, w którym będą leczone zarażone osoby. Ma powstać w błyskawicznym tempie. Na jego budowę przewidziano 6 dni.

"South China Morning Post" poinformował, że eksperci z uniwersytetu Fudan w Szanghaju, wspierani przez naukowców z trzech amerykańskich instytutów próbują stworzyć skuteczną szczepionkę na koronawirusa. Na razie nie ma leku, który byłby skuteczny w walce z wirusem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)