Koronawirus. Sprawdzamy, gdzie byli Polacy w ostatni weekend
Koronawirus. Granice Polski zostały zamknięte dla obcokrajowców, ale Polacy przebywający zagranicą mogą wracać. Razem z firmą Selectivv sprawdziliśmy, ilu mniej więcej było ich poza krajem w ostatni weekend.
14.03.2020 | aktual.: 14.03.2020 12:22
Koronawirus od kilku dni jest w Polsce. Liczby zakażonych i, niestety, zmarłych rosną. W piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki ogłosił stan zagrożenia epidemicznego. Od północy z soboty 14-go marca na niedzielę obowiązywały będą obostrzenia.
Stan zagrożenia epidemicznego oznacza m.in.:
- zakaz wjazdu do Polski dla obcokrajowców, z wyjątkiem małżonków i dzieci polskich obywateli, osób z Kartą Polaka, stałym lub czasowym prawem pobytu lub też z pozwoleniem na pracę,
- dwutygodniową kwarantannę dla Polaków wracających z zagranicy,
- zawieszenie międzynarodowych lotów (z wyjątkiem czarterowych połączeń z Polakami) i połączeń kolejowych,
- wzmocnione kontrole graniczne.
Koronawirus. Polacy zagranicą
Na naszą prośbę firma Selectivv sprawdziła, ilu Polaków w ostatni weekend (7-8 marca) przebywało w czterech europejskich krajach z największą liczbą zakażonych osób. To Włochy, Niemcy, Francja i Hiszpania.
Selectivv zajmuje się m.in. badaniem zachowania i zwyczajów konsumenckich. Dane czerpią ze smartfonów 16 milionów urządzeń. - To unikalne osoby, które w smartfonie mają polską kartę SIM i/lub ustawiony polski język. Wśród nich zapewne wielu turystów z Polski – mówi Dominik Karbowski, prezes firmy Selectivv.
src="https://d.wpimg.pl/14860906-719046672/mapa.jpg"/>
Kliknij, aby powiększyć mapę.
Dane, które przedstawiamy, zbierane były przez cały weekend 7-8 marca. Na roboczej mapie, na której pracowaliśmy z firmą Selectivv, widać jest też natężenie ruchu Polaków w poszczególnych krajach. We Włoszech nasi rodacy najczęściej przemieszczali się w Rzymie, Neapolu, Florencji i Mediolanie. W Niemczech w Monachium, Frankfurcie nad Menem i Berlinie. Francja to Paryż, a Hiszpania – Madryt.
Z zebranych danych wynika, że w ostatni weekend najwięcej osób z polską kartą SIM i/lub polskim językiem w smartfonie było we Włoszech – 4806 osób. W Niemczech przebywało 1794 takie osoby, w Hiszpanii 112, a we Francji – 109.
Co te liczby oznaczają? Należy traktować je tylko szacunkowo. Spróbujmy jednak określić skalę. Firma Selectivv monitoruje smartfony 16 mln osób z naszego kraju. Sami się na to godzimy, akceptując zapisy regulaminów aplikacji i stron internetowych, wszystkie informacje są zaszyfrowane i zanonimizowane.
Według ostatnich danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej ze smartfonów korzysta 27,9 mln Polaków. Jeśli przyjąć za odpowiednie proporcje bazy firmy Selectivv do liczby wszystkich smartfonów Polaków, oznaczałoby to, że w ostatni weekend we Włoszech przebywało niecałe 8,5 tys. rodaków, w Niemczech ponad 3,1 tys., w Hiszpanii i Francji po niecałe 200.
Należy też zwrócić uwagę, że dane Selectivv nie muszą pokazywać tylko polskich turystów. Niektóre osoby mogły zmienić kartę SIM na zagraniczną, a inne być może na stałe mieszkają zagranicą, ale nadal używają w smartfonie języka polskiego.
W trakcie ostatniego weekendu badanie było testowe, nie mieliśmy go publikować. Pokazuje jednak kierunki, skąd wracają Polacy, a przy okazji zdradzają inne interesujące rzeczy. Razem z firmą Selectivv chcieliśmy też sprawdzić, ile osób z „polskimi” smartfonami jest w krajach z największą liczbą zakażonych na świecie.
W Chinach, Iranie i Korei Południowej nie widać było żadnych smartfonów, co może być zastanawiające. – Prawdopodobnie mają blokady na nasze sieci reklamowe, ale nie wiem, od kiedy, bo wcześniej nie próbowaliśmy na tych terenach zbierać danych – mówi Dominik Karbowski z Selectivv.
Liczby przedstawione powyżej są tylko szacunkowe, nie należy odbierać ich jako oficjalne. Dzięki prostym przeliczeniom pokazują jednak, ile osób z Polski mogło być zagranicą w ostatni weekend. W pierwszym tygodniu oficjalnie zarządzonej przez władze kwarantanny opublikujemy nowe dane o tym, gdzie poza krajem są rodacy.
Koronawirus. Podstawowe zalecenia
Uczulamy, aby nie poddawać się panice. W związku z pojawianiem się kolejnych przypadków zachorowań, należy przede wszystkim pamiętać o profilaktyce przeciwwirusowej, do której należy m.in. odpowiednia higiena:
- jak najczęściej myj ręce;
- kiedy kichasz lub kaszlesz - zakrywaj usta chusteczkę lub zgiętym łokciem;
- udaj się do lekarza, jeśli zauważysz u siebie gorączkę powyżej 38 stopni Celsjusza, kłopoty z oddychaniem i kaszel;
- jeśli wróciłeś z podróży z kraju, w którym wykryto przypadki koronawirusa i zauważasz u siebie powyższe objawy - zgłoś to służba epidemiologicznym;
- unikaj kontaktu z osobami chorymi.