Koronawirus groźny nie tylko dla starszych. Ekspert wyjaśnia, co decyduje o zakażeniu

Koronawirus jest groźny nie tylko dla osób starszych. Jak wyjaśnia prof. Krzysztof Simon, o zakażaniu i przebiegu choroby COVID-19 nie zawsze decyduje wiek. Jego zdaniem, głównym czynnikiem wpływającym na infekcję jest liczba cząstek wirusa SARS-CoV-2.

Ekspert: o zakażeniu koronawirusem nie zawsze decyduje wiek
Ekspert: o zakażeniu koronawirusem nie zawsze decyduje wiek
Źródło zdjęć: © Pexels

02.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O tym, czy dojdzie do zakażenia koronawirusem nie zawsze decyduje wiek - mówił prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Dzieci, które odbyło się online.

- Zdarza się, że nawet dziewięćdziesięciolatkowie nie chorują, mają jedynie lekkie przeziębienie. Natomiast pod respiratory trafiają ludzie młodzi, w wieku zaledwie 30-45 lat, nadwrażliwi na zakażenie - ostrzegał lekarz.

Ekspert przypomniał, że do zainfekowania dochodzi przede wszystkim poprzez bliski, trwający co najmniej 15 minut kontakt z osobą zakażoną i wydalającą wirusy. Zaznaczył, że zakazić można się także od niewykazującego żadnych objawów dziecka, jednak w takim przypadku potrzebny jest zdecydowanie dłuższy kontakt.

Ekspert: o zakażeniu decyduje dawka wirusa

- To czy dojdzie do zakażenia koronawirusem zależy z jednej strony od liczby cząstek wirusa, na którą jesteśmy narażeni, a z drugiej od odpowiedzi immunologicznej naszego organizmu - wyjaśniał prof. Simon. Lekarz dodał, że dawka wirusa ma także wpływ na przebieg choroby COVID-19.

- Problemem jest ta grupa osób, która zakaża się masywną ilością wirusa, bo ktoś kaszlał im w twarz, mieszka z osobą zakażoną lub przebywa na oddziale szpitalnym, w którym pielęgniarka kaszlała, bo nie miał jej kto zastąpić - tłumaczył specjalista.

Ekspert podkreślił, że choroba COVID-19 niebezpiecznie rozwija się wtedy, gdy organizm danej osoby źle odpowiada na zakażenie. Wówczas dochodzi do wysiewu cytokin oraz innych substancji w układzie immunologicznym, który został zaalarmowany, ale w nadmiernej reakcji w stosunku do zagrożenia niszczy tkanki płuc, doprowadzając do zespołu ostrej niewydolności oddechowej oraz wielonarządowej.

Odpowiedź immunologiczna zależy m.in. od predyspozycji genetycznych danej osoby. Duże znaczenie ma również ładunek wirusa, na który jesteśmy narażeni. - Czym jest on mniejszy, tym większa szansa na normalną odpowiedź i eliminację wirusa bez jakichkolwiek następstw. Jeśli nawet rozwinie się choroba, to tacy pacjenci mogą przeżyć - podkreślił prof. Simon.

Zdaniem specjalisty, ważną rolę odgrywa również występująca w naszym organizmie gęstość receptorów, za pośrednictwem których wirus SARS-CoV-2 wnika do komórek i się w nich rozmnaża. Ich liczba zmienia się wraz z wiekiem, dlatego na zakażenie i chorobę COVID-19 zazwyczaj najbardziej narażone są osoby starsze.

Źródło artykułu:PAP
wiadomościkoronawirusekspert
Komentarze (81)