Koronawirus doprowadzi do groźnych epidemii odry? Naukowcy ostrzegają
Koronawirus może przyczynić się do zwiększenia liczby zachorowań na odrę - ostrzegają naukowcy na łamach "The Lancet". Zdaniem ekspertów, trwająca pandemia ma wpływ na kontrolę chorób. Z jej powodu wstrzymywano kampanię szczepień.
18.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Koronawirus może wywołać groźne epidemie odry, do których może dojść już w przyszłym roku - ostrzegają naukowcy na łamach czasopisma "The Lancet". Wszystko za sprawą bardzo małej liczby szczepień wykonanych przeciwko tej chorobie w 2020 roku.
Główny autor publikacji, prof. Kim Mulholland z Murdoch Children's Research Institute, przewodniczący grupy roboczej ds. szczepionek przeciwko odrze i różyczce zaznaczył, że w tym roku liczba zachorowań na odrę była niewielka, częściowo z powodu ograniczenia podróży oraz środków kontroli COVID-19.
Naukowcy wyjaśniają, że skutki ekonomiczne pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 doprowadziły do wielu przypadków niedożywienia dzieci. Przyczynia się ono do pogarszania przebiegu odry, prowadząc do większej liczby zgonów, szczególnie w krajach o niskich i średnich dochodach.
- W nadchodzących miesiącach prawdopodobnie wzrośnie liczba nieszczepionych dzieci, które są podatne na odrę. Wiele z nich żyje w biednych, odległych społecznościach, w których systemy opieki zdrowotnej są mniej elastyczne, a niedożywienie i niedobór witaminy A już się zwiększają - wyjaśnia prof. Mulholland.
Koronawirus opóźnił kampanie szczepień
Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 miała ogromny wpływ na kontrolę chorób, którym można zapobiegać dzięki szczepieniom. W wielu krajach kampanie szczepień zostały wstrzymane w pierwszych miesiącach 2020 roku, a rutynowe usługi szczepień znacznie zakłócone. Według szacunków WHO, do końca października 2020 r. opóźnione kampanie szczepień w 26 krajach doprowadziły do niepodania 94 mln dzieci zaplanowanych dawek szczepionki przeciwko odrze.
Naukowcy informują, że przed wybuchem pandemii COVID-19 w 2019 roku, świat doświadczył najbardziej dramatycznego nawrotu odry w ciągu ostatnich 20 lat. Dane WHO wskazują, że w 2019 roku odnotowano 9,8 miliona przypadków odry i 207 tys. zgonów, o 50 proc. więcej niż w 2016 roku. Większość zgonów miała miejsce w Afryce, wiele z nich było związanych z poważnymi epidemiami na Madagaskarze i Demokratycznej Republice Konga. Odra ponownie pojawiła się również w Ameryce Południowej, głównie wśród tubylców.
- Problem niewystarczających szczepień, które doprowadziły do wybuchu epidemii odry w 2019 roku, nadal nie został odpowiednio rozwiązany, a sytuacja jest obecnie zaostrzona przez przerwy w świadczeniu usług podczas pandemii COVID-19. Nieszczepione dzieci wysokiego ryzyka gromadzą się w społecznościach, do których nie dotarły szczepienia - wskazał profesor Mulholland. - Bez wspólnych wysiłków, obecnie prawdopodobne jest, że w nadchodzących latach nastąpi wzrost zachorowalności na odrę i jej poważnych, często śmiertelnych komplikacji - dodaje.