Komórkowy antyradar w wersji 2.0
Pojawiła się druga wersja SpeedAlarmu - bezpłatnego, komórkowego systemu antyradarowego dla kierowców.
08.10.2008 | aktual.: 08.10.2008 13:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Najważniejszą innowacją jest funkcja uśpienia, która zwalnia kierowcę z konieczności każdorazowego włączania programu. Uśpiony program czuwa ukryty w telefonie, w każdej chwili gotowy do natychmiastowego użycia.
Do tej pory program trzeba było każdorazowo włączyć przed odjazdem i wyłączyć po zakończeniu podróży. Nowa wersja działa inaczej: czuwa zawsze w gotowości do użycia. Jego aktywacja jest równie łatwa i szybka, jak włączenie radia w samochodzie.
Ponadto, usypianie ma jeszcze jedną zaletę - wielokrotnie zmniejsza opłaty za transmisję danych. SpeedAlarm do łączności między kierowcami wykorzystuje dostępne w komórce połączenie internetowe. Program zużywa minimalne ilości transferu, jednak operatorzy po każdym zakończonym połączeniu zaokrąglają opłatę - najczęściej do pełnych 100 kB. Natomiast uśpiony SpeedAlarm utrzymuje stałe połączenie, dzięki czemu opłata nie jest zaokrąglana w górę, a użytkownik płaci dokładnie za to, co wykorzystał.
O minimalne koszty w drugiej wersji zadbano jeszcze w inny sposób. Aplikacja zapamiętuje raz otrzymane fotoradary i inne stałe zagrożenia w pamięci. Gdy kierowca przejeżdża kolejny raz tą samą drogą, przesyłane są tylko informacje o ewentualnych zmianach lub kontrolach policyjnych w okolicy, zgłaszanych na bieżąco przez innych kierowców.
Dodatkowo, nowa wersja programu uzupełniona została o funkcję automatycznej aktualizacji aplikacji oraz współpracy z programami do nawigacji, o które upominało się wielu użytkowników.
Na koniec warto podkreślić, że w przeciwieństwie do rozmaitych urządzeń antyradarowych używanie SpeedAlarmu jest w pełni legalne.
Więcej informacji: SpeedAlarm