Komisja Europejska ponownie przeciwko decyzji UKE ws. TP
Komisja Europejska otworzyła w czwartek postępowanie przeciwko Polsce w ślad za decyzją Urzędu Komunikacji Elektronicznej z kwietnia, ustalającą wysokość opłat za hurtowe usługi szerokopasmowe TP SA. KE uważa, że zabrakło wcześniej koniecznych konsultacji
"KE podjęła decyzję o skierowaniu do Polski wezwania do usunięcia uchybienia w związku z obawami, że UKE mógł nie dopełnić obowiązku konsultacji w sprawie opłat za hurtowe usługi szerokopasmowe, który przewidują unijne przepisy w dziedzinie telekomunikacji" - głosi komunikat KE.
Chodzi o decyzję UKE z 1. kwietnia 2010 r. Ustala ona wysokość opłat za hurtowe usługi szerokopasmowe świadczone przez Telekomunikację Polską oraz zatwierdza sposób ich kalkulacji. Decyzją tą wprowadzono również zasady przeprowadzania testów zawężenia marży i zawężenia ceny, zgodnie z porozumieniem w sprawie niedyskryminacyjnego traktowania operatorów alternatywnych, zawartym pomiędzy UKE a TP SA w październiku 2009 r. W ten sposób elementy porozumienia sformalizowano w wiążącej prawnie decyzji.
"Projekt tej decyzji nie został jednak przedstawiony do konsultacji zainteresowanym podmiotom na szczeblu krajowym ani udostępniony Komisji Europejskiej, jak nakazują unijne przepisy w dziedzinie telekomunikacji" - podkreśla KE. Zgodnie z unijnymi przepisami telekomunikacyjnymi krajowe organy regulacyjne, takie jak UKE, są zobowiązane do informowania o planowanych środkach mających wpływ na wymianę handlową między krajami UE oraz do uzasadnienia tych środków. Inne krajowe organy regulacyjne i KE mogą przedstawić uwagi na temat proponowanych środków. Ma to na celu większą spójność regulacji w UE.
Opłaty za hurtowe usługi szerokopasmowe są to opłaty, które operatorzy pobierają od siebie wzajemnie za świadczenie usług szerokopasmowych użytkownikom końcowym.
Wysłanie tzw. wezwania do usunięcia uchybienia stanowi pierwszy etap procedury za naruszenie unijnych przepisów, która może zakończyć się w Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu. To już kolejny przypadek, kiedy KE reaguje na zbytnie - jej zdaniem - restrykcje i regulacje nakładane przez UKE na TP SA. W maju na wniosek KE Trybunał Sprawiedliwości UE uznał np., że UKE nie miał prawa regulować taryf detalicznych za szerokopasmowy internet oferowany przez Telekomunikację Polską. Chodziło wówczas o głośne kary nakładane przez UKE na Telekomunikację Polską w związku z cenami Neostrady i żądanie przedstawienia do zatwierdzania cenników za tę usługę. Głównym punktem spornym była opłata za utrzymanie łącza - wyższa, niż w przypadku takiego samego łącza używanego tylko do linii telefonicznej.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska poinformowała w czwartek PAP, że jest zaskoczona czwartkowym komunikatem KE, który "powoduje niepokój na rynku".
"Jeszcze dziś rano uzgodniliśmy z Komisją Europejską, że gdy za tydzień będziemy składać do Komisji jednolitą ofertę ramową (określającą warunki zawierania przez TP umów dzierżawy łączy z innymi operatorami - PAP), to notyfikujemy wszystko za jednym zamachem (łącznie z decyzją z kwietnia br. - PAP) i nie ma potrzeby wszczynać tego postępowania. Nie rozumiem postępowania KE" - zaznaczyła szefowa UKE.
Michał Kot (PAP)