Kobe Bryant i jego córka zginęli w katastrofie śmigłowca. Do sieci trafiło wzruszajace wideo
Kobe Bryant i jego córka Gianna Maria-Onore zginęli tragicznie w katastrofie śmigłowca. Według informacji amerykańskich mediów lecieli na mecz, w którym 13-latka miała wziąć udział. Do sieci trafiło wzruszające wideo, w którym legenda NBA przekazuje córce wiedzę.
26 stycznia 2020 roku zapisze się na kartach światowego sportu jako jedna z najbardziej smutnych dat w historii koszykówki. W niedzielę w Kalifornii doszło do tragicznego wypadku śmigłowca, w którym zginęło aż dziewięć osób. Wśród ofiar znalazła się legenda NBA Kobe Bryant i jego 13-letnia córka Gianna Maria-Onore.
Według informacji amerykańskich mediów śmigłowiec leciał do Thousand Oaks pod Los Angeles. To właśnie tam, w akademii sportowej Mamba Academy miał odbyć się mecz w ramach turnieju "Mamba Cup" pomiędzy Amateur Athletic Union a Lady Mavericks. W barwach pierwszej drużyny miała wystąpić 13-letnia Gianna Maria-Onore.
Dziewczyna podobnie jak jej ojciec pałała ogromną miłością do koszykówki. Młoda "Gigi" trenująca pod okiem jednego z najlepszych koszykarzy w historii, miała perspektywy na ogromną karierę. Kobe niejednokrotnie chwalił się umiejętnościami córki za pośrednictwem mediów społecznościowych. Poniżej wideo, które popularny "Black Mamba" zamieścił niedawno na swoim Instagramie.
Wzruszające wideo
W sieci wielką popularnością cieszy się filmik, na którym możemy zobaczyć, jak Kobe Bryant tłumaczy swojej córce tajniki gry. Poruszające wideo można obejrzeć poniżej.
Gianna Maria-Onore urodziła się 1 maja 2006 roku, była córką Vanessy Bryant. 13-latka miała trzy siostry: 17-letnią Natalię, 3-letnią Biankę i półroczną Capri. - Czy chcę mieć syna? Po co? Mam córkę, która kontynuuje moje dziedzictwo - mówił o "Gigi" Kobe Bryant. Legendarny koszykarz miał 41 lat.
Do katastrofy helikoptera Sikorsky S-76B doszło w niedzielę 26 stycznia około godziny 10 czasu lokalnego. Na pokładzie śmigłowca znajdowało się 9 osób - żadna z nich nie przeżyła. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (National Transportation Safety Board) prowadzi dochodzenie w sprawie tragicznego zdarzenia.