Koale "funkcjonalnie wymarły" w Australii. Pożary zniszczyły 80 proc. ich siedlisk

Koale "funkcjonalnie wymarły" w Australii. Pożary zniszczyły 80 proc. ich siedlisk

Koale "funkcjonalnie wymarły" w Australii. Pożary zniszczyły 80 proc. ich siedlisk
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Modzelewska
25.11.2019 09:43, aktualizacja: 25.11.2019 12:07

Pożary lasów w Australii spowodowały śmierć tysięcy zwierząt. Wśród ofiar znajdują się m.in. koale, dla których pożar stanowi śmiertelną pułapkę. Nie są w stanie samodzielnie uciekać przed płomieniami. Ogień sprawił, że populacja koali jest zagrożona wyginięciem.

Deborah Tabart, prezes Australijskiej Fundacji Koali, szacuje, że w trakcie ostatnich pożarów zginęło ponad 1000 koali, a 80 proc. ich siedlisk zostało zniszczonych. To sprawia, że można je uznać za funkcjonalnie wymarłe.

Funkcjonalne wyginięcie

O funkcjonalnym wyginięciu można mówić wówczas, gdy osobniki danej populacji nie są zdolne do dalszej reprodukcji potomstwa. Populacja jest ograniczona i nie odgrywa większej roli w ekosystemie. Jest też bardziej podatna na choroby.

Zniszczenia siedlisk

Wylesiania oraz częste pożary niszczą główne źródło pożywienia dla koali, czyli drzewa eukaliptusowe. Drzewa i krzewy odrastają po pożarach, jednak potrzeba na to co najmniej kilku miesięcy. W tym czasie zwierzęta mogą cierpieć z powodu głodu, zwłaszcza, że jeden dorosły osobnik zjada do 1 kg liści eukaliptusowych dziennie.

Wiele osób naciska na australijski rząd, aby uchwalił ustawę o ochronie koali z 2016 roku. Dzięki niej chronione byłyby siedliska oraz drzewa eukaliptusowe. Obowiązywałby również zakaz polowania na koale.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)