Kiedy Obcy przylecą na Ziemię? Już byli. Naukowcy mają wyjaśnienie

Od dziesiątek pokoleń ludzie zastanawiają się, kiedy wreszcie jakaś obca cywilizacja złoży Ziemianom wizytę. Tymczasem pewien astrofizyk z Uniwersytetu w Rochester twierdzi, że już tu była, tyle że około 10 mln lat temu.

Kiedy Obcy przylecą na Ziemię? Już byli. Naukowcy mają wyjaśnienie
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Piotr Urbaniak

09.09.2019 13:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Według nowego badania Droga Mleczna może obfitować w międzygwiezdne cywilizacje kosmitów. Po prostu nie wiemy o tym, gdyż nie odwiedzili nas od 10 mln lat. Materiał, opublikowany oryginalnie w "The Astronomical Journal", wysnuwa teorię, że inteligentne życie pozaziemskie cały czas poznaje galaktykę, wykorzystując ruch układów planetarnych - pisze "Business Insider".

Praca, stworzona przez zespół naukowców pod przewodnictwem Jonathana Carrolla-Nellenbacka, ma być odpowiedzią na pytanie znane jako paradoks Fermiego. Legendarny włoski fizyk zauważył, że istnieje duża sprzeczność pomiędzy wysokimi oszacowaniami prawdopodobieństwa istnienia pozaziemskich cywilizacji a brakiem śladów ich istnienia.

Osobiście Fermi kwestionował możliwość wykonania podróży między układami planetarnymi, ale jego przemyślenia cały czas stanowią podstawę analiz dotyczących kosmitów.

Czekają na odpowiedni moment

Carroll-Nellenback zauważa, że układy planetarne okrążają centrum galaktyki różnymi ścieżkami, poruszając się przy tym z różnymi prędkościami. Jak podaje, nasz Układ Słoneczny na okrążenie galaktyki, Drogi Mlecznej, potrzebuje 230 mln lat.

- Jeśli nie bierzesz pod uwagę ruchu gwiazd, gdy próbujesz rozwiązać ten problem [paradoks Fermiego], zasadniczo pozostaje ci jedno z dwóch rozwiązań - mówi Carroll-Nellenback, cytowany przez "Business Insider". - Albo nikt nie opuści swojej planety, albo w rzeczywistości jesteśmy jedyną cywilizacją technologiczną w galaktyce - tłumaczy, w co jednak sam nie wierzy.

Astrofizyk sądzi natomiast, że obcy czekają tylko na odpowiedni moment, abyśmy zbliżyli się do nich na wystarczająco bliską odległość i wtedy wyruszą z wizytą.

- Jeśli wystarczająco długo to miliard lat, to jest to jedno z rozwiązań paradoksu Fermiego - oświadcza Carroll-Nellenback. I podsumowuje: "Światy zamieszkałe są tak rzadkie, że musisz poczekać dłużej niż jakakolwiek cywilizacja jest w stanie przetrwać, zanim inny zamieszkały świat znajdzie się w zasięgu".

Droga Mleczna może być pełna układów planetarnych

Do tej pory ludzkość wykryła ponad 4 tys. planet poza Układem Słonecznym. Żadna z nich nie wykazywała życia. Niemniej, stosując modele numeryczne do symulacji rozprzestrzeniania się cywilizacji w galaktyce, Carroll-Nellenback wskazuje, że w Drodze Mlecznej istnieje co najmniej 100 mld gwiazd i jeszcze więcej planet.

Wyciąganie wniosków na podstawie naszej obecnej wiedzy o kosmosie porównuje do analizy życia oceanicznego na przykładzie przydomowego basenu. - Nawet 10 mld planet może być podobnych do Ziemi - deklaruje.

Ziemia liczy sobie około 4,5 mld lat i zdaniem Carroll-Nellenback kosmici już na niej byli. Było to jednak tak dawno temu, że wszelkie ślady tej wizyty przepadły. I taka sytuacja ma się powtórzyć, ale niemalże na pewno nie za naszego życia ani nawet życia naszych wnuków.

Komentarze (399)