Kazaa wraca z zaświatów - w płatnej formie
Ikona piractwa i jedna z najbardziej rozpoznawalnych wśród internautów marek związanych z Siecią wraca do gry. Kazaa już wkrótce rozpocznie swój drugi żywot - tym razem jako legalny serwis muzyczny.
Altnet oraz Brilliant Digital Entertainment umieściły na Kazaa.com informacje o zapisach do nowego projektu internetowego. Autorzy zamierzają zamienić witrynę w rozbudowany sklep internetowy umożliwiający legalne pobieranie plików muzycznych i dzwonków na telefony komórkowe.
Model biznesowy nowej wersji Kazaa zakłada, że klient płacić będzie 2. dolarów miesięcznego abonamentu w zamian za dostęp do bazy zawierającej ponad milion plików muzycznych i dzwonów. Pomysłodawcy zakładają trzy główne zasady działania usługi: rozbudowana oferta, żadnych opłat "za utwór" oraz brak limitów pobierania.
Technologia p2p jest coraz częściej wykorzystywana w legalnych projektach biznesowych. Pierwszy był Napser, który nie wytrzymał ataków ze strony RIAA i w 2001 roku uległ legalizacji i komercjalizacji. Niedawno tę samą ścieżkę obrał słynny tracker torrentów The Pirate Bay.
