Jest największa na świecie. Dziś wystartowała (aktualizacja)

Starship wystartował z bazy w Teksasie. Firma SpaceX przekazywała, że okno startowe dla czwartego lotu największej rakiety otworzy się o godzinie 7 czasu lokalnego i potrwa dwie godziny. Ostatnie ustalenia SpaceX zakładały, że pojazd wystartuje o 14:50 czasu polskiego i tak też się stało. Udanym startem pochwalono się w mediach społecznościowych.

Przypomnijmy, że system Starship w całości mierzy 120 m wysokości i składa się z dwóch stopni. Pierwszy z nich jest wysoki na 70 m, a za jego napęd odpowiadają 33 silniki Raptor zasilane ciekłym metanem i tlenem. Wysokość samego pojazdu Starship to z kolei 50 m. Napędza go 6 jednostek Raptor.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czwarty lot odbywa się w kierunku wschodnim. Plan zakładał, że po niespełna 3 minutach po starcie od całego systemu odłączy się Starship. Firma SpaceX założyła, że zarówno Starship jak i booster SuperHeavy zaliczą kontrolowalne lądowanie.

Aktualizacja, 06.06.2024, 15:25

Booster SuperHeavy spadł kilkanaście minut po starcie w Zatoce Meksykańskiej, czym również błyskawicznie pochwalono się w przestrzeni publicznej. Chwilę później pojawił się natomiast komunikat mówiący o tym, iż Starship jest już w przestrzeni kosmicznej.

Aktualizacja, 06.06.2024, 16:01

O godzinie 16:00 czasu polskiego ogłoszono natomiast wodowanie górnego stopnia rakiety. Zgodnie z planami miało ono miejsce w Oceanie Indyjskim.

Dla firmy Elona Muska czwarta misja Starship była ważna, aby przekonać się, czy jest możliwe całkowite odzyskanie dwóch stopni rakiety po udanym locie. Głównym celem było prawidłowe przeprowadzenie procedury ponownego uruchomienia silników w boosterze Super Heavy oraz kontrolowane wejście Starshipa w atmosferę. Względem poprzednich misji Starship wprowadzono szereg zmian w podzespołach rakiety. SpaceX mówił przede wszystkim o dodatkowym osprzęcie w zbiornikach z ciekłym tlenem, który napędza silniki. W ulepszonej wersji Starshipa znalazły się też dodatkowe silniki manewrowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przypomnijmy, że w trakcie poprzedniego lotu testowego (14 marca 2024 r.) Starship wszedł w atmosferę z przestrzeni kosmicznej, jednak ostatecznie uległ zniszczeniu. Mimo tego inżynierowie SpaceX zebrali mnóstwo informacji, które posłużyły firmie do wprowadzenia kolejnych usprawnień przed czwartym lotem rakiety. W minionym teście przetestowano też otwieranie i zamykanie przedziału ładunkowego, ale również zaprezentowano, jak pojazd kosmiczny radzi sobie z transferem paliwa w warunkach mikrograwitacji.