Jeden z najlepszych wzmacniaczy świata - test Anthem 225

Jeden z najlepszych wzmacniaczy świata - test Anthem 225

16.12.2009 12:27, aktual.: 16.12.2009 12:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kanadyjskie firmy z podziwu godną regularnością wprowadzają na rynek niezwykłe produkty hi-fi, a jednak europejski rynek zdaje się robić wszystko, aby je zignorować. Na szczęście kilku z nich udało się przebić, włączając w to niemal legendarne tunery Magnum Dynalab, elektronikę Brystona (dającego 20-letnią gwarancję na swoje produkty) oraz Classé.
Kolejną marką, która chce odnieść podobny sukces, jest Anthem firmy Sonic Frontiers International, znanego producenta urządzeń AV i siostrzanej firmy specjalizującego się w kolumnach Paradigma z powodzeniem dystrybuowanych na polskim rynku.

Obraz

Nie dajcie się jednak zwieść wzmianką o wielokanałowych urządzeniach AV, gdyż Sonic Frontiers ma również bogate doświadczenie w produkcji sprzętu audiofilskiego. W latach 90. firma skonstruowała wysokiej klasy zintegrowany wzmacniacz lampowy o niskiej mocy (25W), a następnie 90W hybrydowy model lampowo-tranzystorowy. Testowany przez nas produkt to tranzystorowy wzmacniacz zintegrowany, który według zapewnień producenta jest w stanie dostarczyć 225W na kanał przy obciążeniu 8Ω.

Integrated 22. jest bardzo dobrze wyposażony i oferuje nawet przedwzmacniacz gramofonowy MM. Rozwiązanie to wydaje się użyteczne, ale ponieważ mamy tu do czynienia z komponentem aspirującym do miana urządzenia hi-endowego, można zadać sobie pytanie: po co? Nie przychodzi nam na myśl żadna wkładka z ruchomym magnesem, której można by nadać hi-endowy status.

Obraz
© (fot. Hi-Fi Choice & Home Cinema)

Również obecność regulacji tonów (chociaż towarzyszy jej przycisk umożliwiający jej pominięcie) wydaje się czymś nie na miejscu, szczególnie we wzmacniaczu wyposażonym w wejście zbalansowane. Można odnieść wrażenie, że producent tego sprzętu jedną ręką daje, a drugą zabiera, albo że firma chciała spełnić oczekiwania wszystkich potencjalnych użytkowników.

Znajdziemy tu również 12. trigger wej./wyj., odbiornik IR oraz interfejs RS-232 umożliwiający komunikację z różnymi systemami sterującymi, co sugeruje, że wzmacniacz równie dobrze może trafić do instalacji „inteligentnego domu”, jak i do audiofilskiego systemu. 225 jest sprzedawany wraz z programowalnym i uczącym się pilotem, zawierającym kody sterujące większości zagranicznych (czytaj północnoamerykańskich) urządzeń.

JAKOŚĆ DŹWIĘKU
Wspomagany przez nowy odtwarzacz CD Naim CDX2 oraz Cambridge Audio DacMagic i napędzający parę kolumn NEAT Momentum 4i, Integrated 22. zapewnił bardzo satysfakcjonujące muzyczne doznania. Przy odtwarzaniu albumu „Like This” Alberta Lee i Hogan’s Heroes brzmienie okazało się rytmiczne, sprężyste i stabilne. Na przykład kiedy Lee grał na gitarze Ernie Ball/Music Man wyposażonej w nisko umieszczone, jednocewkowe pickupy zapewniające charakterystyczny dźwięk, cechujący się wyraźnym atakiem i natarczywością, Anthem bezbłędnie oddał czyste, klasyczne tony tego instrumentu z wyraźnie zarysowanym, choć niewyolbrzymionym natarciem każdego dźwięku.

Rytmiczna zwinność tego wzmacniacza ujawniła się podczas odtwarzania utworu „Monkey Man”. w wykonaniu The Specials, pochodzącego z płyty „30th Anniversary Tour”. Wyraźnie służył mu synkopowany rytm, świetnie pokazujący współpracę basu i perkusji przy tworzeniu charakterystycznego, dwutonowego rytmu obecnego w każdym utworze.

Obraz
© (fot. Hi-Fi Choice & Home Cinema)

Nikt nigdy nie oskarży tego wzmacniacza o wycofanie czy zbyt wielkie wyluzowanie. Anthem demonstruje ogromny entuzjazm wobec żywej i radosnej muzyki. Jednocześnie potrafi wejść w jej głąb, czego doświadczyliśmy, wsłuchując się w oddanie niuansów tembru głosu Deborah Harry –. z jednej strony radości i kompletnego zatracenia się w śpiewie, jakie wokalistka prezentowała na początku kariery w Blondie, a z drugiej bardziej leniwej, niemal jazzowej prezentacji typowej dla jej późniejszych dokonań. To samo można powiedzieć o prezentacji wokalu Vana Morrisona, który wyraźnie ewoluował z albumu na album.

Integrated 22. pokazuje, że Anthem doskonale rozumie, co jest ważne w reprodukcji muzyki. Tym samym jego pojawienie się można uznać za udaną próbę wkradnięcia się w łaski europejskich klientów.

WERDYKT

ZA
Wysoka moc znajdująca odzwierciedlenie w nieskrępowanej i praktycznie nieograniczonej dynamice. Duży dźwięk i przedsmak lampowej słodyczy.

PRZECIW
Niezbyt wygodne terminale głośnikowe. Nie jest ideałem pod względem przejrzystości dźwięku.

PODSUMOWANIE
Integrated 22. to mocna propozycja w katalogu Anthema. Wzmacniacz wyróżnia się na tle konkurencji nienaganną rytmiką, dużym zapasem mocy, dostępnym niezależnie od podłączonych zestawów głośnikowych oraz znakomicie prowadzonym basem.

Obraz
© (fot. Hi-Fi Choice & Home Cinema)

OCENA OGÓLNA (w skali od 1 do 5)

4

*NAJWAŻNIEJSZE CECHY *
Wymiary (SxWxG): 43,8x14,9x45,7cm Waga: 19,4kg Wejścia: 5 liniowych + Phono; XLR Moc znamionowa: 2x225. (8Ω); 2x310 (4Ω)

CENA 8.799 zł

wydanie internetowe www.hfc.com.pl

Źródło artykułu:Hi-Fi Choice & Home Cinema