Javelin – rakieta, która kosztuje 80 tys. dolarów za sztukę. Czy trafi do Wojsk Obrony Terytorialnej?

FGM-148 Javelin to wyrzutnia rakiet, zdolnych do niszczenia pojazdów opancerzonych, działająca w systemie „wystrzel i zapomnij”. Na początek grudnia zaplanowana jest prezentacja tej broni w Polsce. Jest to element szerszej kampanii, która ma na celu sprzedanie javelinów polskiej armii. Producent przewiduje, że zestawy mogłyby trafić do jednostek specjalnych oraz Wojsk Obrony Terytorialnej.

FGM-148 Javelin to ręczna, przenoszona przez żołnierzy, wyrzutnia rakiet przeciwpancernych. Zestaw składa się z jednostki celowniczej i tuby z rakietą. Cały pakiet kosztuje ponad 200 tysięcy dolarów. Jednostka celownicza - 125 tys. USD, a rakieta 80 tys. USD.

Javelin działa w systemie „wystrzel i zapomnij”, czyli po namierzeniu celu i wystrzeleniu rakiety żołnierz może się schować, a rakieta sama trafi w cel. Taki system jest zdecydowanie bezpieczniejszy dla żołnierzy w porównaniu np. z rakietami sterowanymi przez kabel (wtedy żołnierz musi przez cały czas pozostawać na widoku i sterować lotem rakiety).

Po wystrzeleniu rakieta wzbija się do góry, a następnie opada na cel, dzięki czemu atakuje słabiej opancerzone części pojazdu (najmocniej zabezpieczone są zazwyczaj boki i przód). Zasięg javelina to 4,5 kilometra.

Javelin może też atakować cele na wprost, takie jak nieopancerzone pojazdy, budynki lub umocnienia. Po raz pierwszy FMG-148 Javelin zostały wykorzystane w walce w 2003 roku, w czasie wojny w Iraku. Były wtedy używane właśnie do niszczenia umocnień.

Na razie MON nie podjęło decyzji o zakupie ręcznych wyrzutni przeciwpancernych dla WOT. FGM-148 Javelin będzie konkurował z izraelskim systemem Spike-MR czy polskim Piratem. Minusem Javelina będzie na pewno cena.