Jak wygląda łączność Wi‑Fi utrwalona na... zdjęciach?
Wiele zjawisk zachodzi tuż przed naszym nosem, lecz gołym okiem nie jesteśmy w stanie ich zauważyć. Louis Hernan, naukowiec z Uniwersytetu w Newcastle, postanowił uwiecznić na fotografiach to, co niewidzialne - fale sygnału Wi-Fi.
Hernan długo zastanawiał się jak uchwycić to powszechne, lecz dość metafizyczne zjawisko. W końcu wpadł na pomysł stworzenia aplikacji, która w czasie rzeczywistym skanuje moc sieci Wi-Fi i przedstawia te dane w skali kolorystycznej. Czerwonym kolorem oznaczony jest najsilniejszy sygnał, niebieskim - najsłabszy. Fotografie powstały z użyciem długich czasów naświetlania oraz smartfona, którego ekran wskazywał odpowiedni kolor (moc) sygnału Wi-Fi.
Tak naprawdę zatem zdjęcia nie przedstawiają samych fal, lecz jedynie siłę sygnału malowaną światłem smartfona. Twórca zachęca zainteresowanych do wykonania własnych fotografii tą samą techniką - wystarczy pobrać aplikację Kirilian Device Mobile z Google Play.
W ramach projektu Digital Ethereal zorganizowana została także wystawa, na której zwiedzający mogli zobaczyć (a nawet usłyszeć) zawieszone w powietrzu smartfony obrazujące zmieniającą się sieć Wi-Fi.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Tak tanio jeszcze nie było!