Jak saperzy rozbrajają bomby?

W wiadomościach często pojawiają się informacje o tym, że przy budowie nowego budynku, wymianie rur czy wykopach robotnicy znajdują bomby i niewybuchy. Co się z nimi dzieje? Co robią z nimi wojskowi saperzy, którzy są wzywani na miejsce? Czy rzeczywiście rozbrajają bomby z czasów II wojny światowej?

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
Bolesław Breczko

Popularne, ale błędne przekonanie jest takie, że bomby zazwyczaj się rozbraja. Wpływ na to mają w dużej mierze amerykańskie filmy, w których spocony z nerwów policjant lub saper drżącą ręką przecina czerwony kabel na 3 sekundy przed eksplozją. W praktyce ładunków wybuchowych prawie nigdy się nie rozbraja, a neutralizuje czyli wysadza w powietrze. Zwłaszcza w przypadku długo leżących w ziemi niewybuchów. Takie bomby mogą teoretycznie wybuchnąć w każdej chwili, więc dodatkowe majstrowanie przy nich jest wyjątkowo niebezpieczne.

Obraz
© PAP | Jakub Kaczmarczyk

Patrol saperski wezwany na miejsce znalezienia niebezpiecznego ładunku, tak jak w przypadku niewybuchu znalezionego podczas budowy metra w Warszawie, nigdy nie będzie próbował zneutralizować ładunku na miejscu. Saper najpierw oczyści teren, rozpozna ładunek, a następnie przeniesie go do specjalnego pojemnika w samochodzie saperskim. O bezpieczeństwo sapera dba specjalny kombinezon, który chroni przed odłamkami, temperaturą, wysokim ciśnieniem i falą uderzeniową, w dużej mierze ograniczając urazy, które mogą powstać przy eksplozji bomby.

Obraz
© PAP | Jerzy Undro

Niewybuch, gdy już znajdzie się w bezpiecznym "sejfie", przewożony jest na poligon wojskowy. Tam obkładany jest materiałem wybuchowym (trotylem), który jest następnie odpalany przez saperów z bezpiecznej odległości. Tym sposobem zostaje zneutralizowany. Czasem zdarza się, że w jednym miejscu saperzy znajdują całe arsenały, na które składają się bomby, pociski, miny i amunicja. Wtedy z całego zbioru układa się kopiec, tak aby wszystko wysadzić w powietrze za jednym razem.

Wybrane dla Ciebie
Chińczycy wysyłają tratwę ratunkową w kosmos. Wszystko przez kosmiczne śmieci
Chińczycy wysyłają tratwę ratunkową w kosmos. Wszystko przez kosmiczne śmieci
Powstaje baza PGE Baltica w Ustce. Obsłuży największą morską farmę wiatrową
Powstaje baza PGE Baltica w Ustce. Obsłuży największą morską farmę wiatrową
Za tą galaktyką ciągnie się ogon. Jest dłuższy od Drogi Mlecznej
Za tą galaktyką ciągnie się ogon. Jest dłuższy od Drogi Mlecznej
Zagraniczny sprzęt w Rosji. Używają go do produkcji broni
Zagraniczny sprzęt w Rosji. Używają go do produkcji broni
Teleskop Jamesa Webba jest rozchwytywany. Nie dla każdego astronoma
Teleskop Jamesa Webba jest rozchwytywany. Nie dla każdego astronoma
Największy sojusznik Rosji. Zaczyna pomagać jej w coraz mniejszym stopniu
Największy sojusznik Rosji. Zaczyna pomagać jej w coraz mniejszym stopniu
Odtworzyli hymn babiloński sprzed tysięcy lat. Pomogła sztuczna inteligencja
Odtworzyli hymn babiloński sprzed tysięcy lat. Pomogła sztuczna inteligencja
Rafale dla Kijowa. Ukrainiec o tym, jak wzmocnią armię
Rafale dla Kijowa. Ukrainiec o tym, jak wzmocnią armię
Australia ulepsza broń. Wyciągają wnioski z wojny w Ukrainie
Australia ulepsza broń. Wyciągają wnioski z wojny w Ukrainie
Pierwsze polskie gondole na morskiej farmie wiatrowej Baltic Power
Pierwsze polskie gondole na morskiej farmie wiatrowej Baltic Power
Rosja odbudowuje siły pancerne. Stawia na te trzy maszyny
Rosja odbudowuje siły pancerne. Stawia na te trzy maszyny
Obejmuje cały organizm. Jest jak "mózg"
Obejmuje cały organizm. Jest jak "mózg"