Jak radioaktywny "koc". Co otula jądro Marsa?

Nowe badania dotyczące jądra Marsa rzucają nowe światło na historię planety oraz na to, w jaki sposób stała się tak jałowa jak dziś.

"Koc" wokół jądra Marsa
"Koc" wokół jądra Marsa
Źródło zdjęć: © IPGP-CNES
Wojciech Kulik

26.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wokół marsjańskiego jądra znajduje się swoisty "koc" z ciekłego krzemianu. To przez to właśnie jądro wydaje się większe i rzadsze niż jest w rzeczywistości. Ponadto prowadzi naukowców do nowych wskazówek na temat tego, jak ewoluowała ta planeta i w jaki sposób przebiegał proces, przez który utraciła potencjał do podtrzymywania życia, by ostatecznie stać się tak jałową, jak jest obecnie.

Radioaktywny "koc" wokół marsjańskiego jądra

– Ten "koc" nie tylko izoluje ciepło pochodzące z jądra i zapobiega jego ochłodzeniu, ale też koncentruje pierwiastki radioaktywne, których rozkład generuje ciepło. W wyniku tych procesów jądro prawdopodobnie nie jest w stanie wytwarzać ruchów konwekcyjnych, co może wyjaśniać powody, dla których Mars obecnie nie ma wokół siebie aktywnego pola magnetycznego – skomentował Vedran Lekic, współautor badania.

To właśnie brak pola magnetycznego mógł doprowadzić do zwiększonej podatności Marsa na ostre wiatry słoneczne. Następstwem była utrata wody z powierzchni i w efekcie: utracenie zdolności do podtrzymywania życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tajemnica Marsa rozwikłana dzięki misji InSight

Do wniosków opisanych w czasopiśmie Nature udało się dojść dzięki realizowanej przez cztery lata przez agencję NASA misji InSight (zakończonej w grudniu 2022 r.). Umożliwiła ona sporządzenie mapy wewnętrznej struktury Marsa, wraz z rozmiarem i składem jądra. Wykorzystano w tym celu dane sejsmiczne. Inne, zebrane wcześniej dane, zdają się potwierdzać wnioski, do których naukowcy doszli tym razem.

Wnioski zespołu potwierdzają teorię, według której Mars był kiedyś wielkim oceanem stopniowej magmy. Ta z biegiem czasu została skrystalizowana, tworząc warstwę krzemianu wzbogaconego o żelazo i pierwiastki radioaktywne.

– To nowe odkrycie stopionej warstwy wokół jądra jest tylko jednym z przykładów tego, jak wciąż możemy dowiadywać się nowych rzeczy z zakończonej już misji InSight. Mamy nadzieję, że informacje, które zebraliśmy na temat ewolucji planety przy użyciu danych sejsmicznych, utorują drogę dla przyszłych misji mających na celu badanie ciał niebieskich, takich jak Księżyc czy inne planety, na przykład Wenus – dodał Vedran Lekic.

Wojciech Kulik, dziennikarz Wirtualnej Polski

wiadomościnaukakosmos
Komentarze (1)